>>"Ketoza jest niepożądana z trzech głównych powodów. Po pierwsze, konwersja aminokwasów w glukozę nie jest dostatecznie efektywna ani szybka, aby w pełni pomiędzy ciężkimi treningami odzyskać utracony glikogen, więc twoje wyniki oraz rozwój mięśniowy w końcu pogorszą się. Po drugie, poważne ograniczenie węglowodanów niemal na pewno zwiększy udział tłuszczu w twojej codziennej diecie, powodując jeszcze większy przyrost tkanki tłuszczowej niż przy diecie bogatej w węglowodany, a niskotłuszczowej. Po trzecie, wielu naukowców przypuszcza, że poziom kwasowości pochodzącej z nadmiaru ciał ketonowych może stać się niebezpiecznie wysoki, powodując nadmierne obciążenie nerek"<<
druga rzecz
>>American Journal of Clinical Nutrition podało informacje o dwóch odrębnych badaniach, których przedmiotem był sposób, w jaki diety wpływały na wykorzystanie węglowodanów i tłuszczów oraz powiększanie się zapasów tłuszczu. Jedna dieta była bogata w węglowodany i uboga w tłuszcze, druga była bogata w tłuszcze, a uboga w węglowodany. Wnioski z obu badań były następujące: w miarę jak wzrastało spożycie węglowodanów, wzrastało również wykorzystanie ich jako paliwa. Z kolei ilość spożytego tłuszczu miała ogromny związek z wielkością tkanki tłuszczowej u badanych osób - im więcej tłuszczu jadły, tym więcej przybywało im tkanki tłuszczowej<<
zatem jak to jest np. u osoby takiej jak ja czyli babeczka 27lat jakieś 170cm, 60kg aktuwność ruchowa codziennie (5xtyg) aerobik (różne formy)+40 min aereobów do tego basen 1 obowiązkowo (plus dwa/trzy jak uda mi się rano wstać w fazie nabierania nawyku); zapasy tłuszczu z młodych lat gdzy byłam w totalnym dole i waga urosła do niebotycznych rozmiarów;
mój cel to pozbycie się całkowite zapasów (o ile jest to możliwe)
jaka droga? niskoWW czy nisko tłuszczowa?
naczytałam się tu wszystkiego o niskoWW ale w świetle tego arykułu to juz nie wiem, byc możę jest on kierowany wyłącznie do kulturystów, wyczynowców a ja tu amator się wyrwałam
chyba się trochę zgubiłam;
/pozdrawiam
/katarzyn
/katarzyn