Czy 10 dni to przerwa?

Czy po przerwie 10-dniowej od treningów, przy stażu 7 miesięcy, jest sens bawić się w lżejsze treningi, czy ta przerwa jest zbyt mała żeby była istotną, i lepiej od razu powrócić do poprzedniego planu którym wcześniej sie trenowało? Niedawno założyłem podobny temat. Polecono mi lekkie FBW przez 6 tygodni a potem ciężrze FBW, tylko problem w tym że ja nie chce przez tyle czasu o******lać sie na siłce, tym bardziej że chciałem właśnie zacząć cykl z CP tylko choroba mi przeszkodziła i właśnie stąd ta przerwa. Czekam na opdowiedzi. pzdr.

.sorka

Zmieniony przez - zabisko w dniu 2008-02-25 19:31:27

a ile tygodni juz cwiczyłes przed chorobą jednym planem??

Zmieniony przez - Helssing w dniu 2008-02-25 19:32:51

10 dniową przerwę spowodowaną przez chorobę możesz potraktować jako przerwę regeneracyjną... teraz proponowałbym Ci tydzien na lekkim "lighcie" a potem konkret powrót do konkretnego planu :)

bedzie gut ;)

a ile tygodni juz cwiczyłes przed chorobą jednym planem??

A co, chcerz sprawdzić czy wiem, że jednym planem jedzie sie od 6 do 8 tygodni?
Przed przerwą jechałem splitem, po splicie SD (12 dni przerwy, bez sprawdzania maxów), potem po przerwie HST 2 tygonie na mikrocyklu pietnastek. Od tamtej pory mam 11 dni przerwy (choroba). Najchętniej pojechałbym dalej splitem, ale niewiem czy nie będzie za cięzko..

teraz proponowałbym Ci tydzien na lekkim "lighcie" a potem konkret powrót do konkretnego planu

Co masz na myśli pisząć lekki light? Trenowanie tym samym trneningiem co przed przerwą na mniejszym %CM'a? Jak tak to napisz na jakim mniejwięcej.

po prostu leć mniejszymi ciężarami, nie samymi maxami :) tak żeby się rozruszać po chorobie ;)

a potem normalnie juz jazda :)