Bramki w Polsce

mlkv z beja ? teraz jak przy***esz z łapy to na policje biegną , a bez takiego bodzca troche ciężko zdyscyplinowa gości
javascript: test('');

Ja moge mowic tylko o lodzi i widze tu znaczny proges w strone koncesjonowanych firm ogarniajacych ochrone co lepszych lokali z racji coraz wiekszej swiaodmosci ludzi o tym jak obsluga lokalu powinna wygladac i sie zachowywac. Oczywiscie caly czas sa loklae gdzie stoja upasione lebki, ale mysle ze sytuacje idzie w dobrym kierunku.

Stawki niestety od bardzo dawna są w okolicy 100zl (żadko więcej- i to raczej poza miastem na wyjazdach tak 150-200).Jak trafisz na dobry,spokojny klubik to nie jest źle ale jak na rzeźnie to nie warto ryzykować zdrowia.Oprócz wyglądu i umiejętności ważne jest psychologiczne myślenie i wlaściwe podejście do innych.Jako dorabianie to bardzo dobry sposób wg mnie szczególnie z jednego powodu o którym jakoś nikt wcześniej nie wspomnial czyli...laski:P Wierz mi stary że jeśli nie wyglądasz jak mutant (a i to nawet czasem nie przeszkadza) to nie będziesz sie nudzil bo panienki (oczywiście nie wszystkie tylko określony typ-puste szmaty:P) będą Cie postrzegaly jak jakąś gwiazde i supersamca hehe. A tak ogólnie to z mojego doświadczenia zauważylem że jak ktoś naprawde bardzo chce stać na bramce to sie raczej sie do tego nie nadaje bo coś widocznie z nim nie tak- to tylko sposób dodatkowego zarobku i tak to trzeba traktować...

Ps.I bić tak żeby nie bylo śladów:P

Ja też z Łodzi głównie i moje uwagi ze strony 1 oparte są na tym mieście. IMO poza "świadomością ludu" dochodzi również ogólne zmniejszenie poziomu bandytyzmu, różnie to można oceniać, choć Ja tam w sumie wolałem jak sie coś działo.

Ignatus - Z Moich obserwacji wyglądanie jak mutant ( choć to różnie można definiować ) nie przeszkadza, wręcz przeciwnie - wszystko odnośnie typu pusta szmata. No i ciekawe rzeczy takie dzivki na zapleczu robią w.g. znajomych żeby tylko móc w piątek przeparadować przed kolejką i wejść szybciej.

Ale co do typu materialna dziwka ( coraz więcej tego ) występującego w grupach w tzw. "trendy" lokalach i potrafiącego w 5 sekund obliczyć wartość ubrania i dodatków poznanego faceta, to pan bramkarz odpada - za mało zarabia.