No coz, mam spory problem treningowy i postanowilem tutaj go skonsultowac. Mam prawie 19lat, trenuje nieco ponad 2,5roku z tym ,ze tak 1,5 roku jakos w miare przemyslanie, wzrost 189cm, waga 96kg. Dieta nie jest idealna ale staram sie jesc okolo 3500kcal dziennie z dobrych posilkow, czyli piersi z kurczaka, ryz,jajka, tunczyk, kasza, platki owsiane, ser bialy itd. Problem jest w tym,ze przy takich zalozeniach nie mam ani troche sily, ostatnio np ciezko mi idzie wyciskanie na klate 58kg x 5, inne cwiczenia podobnie slabo. Nie wiem jak to jest mozliwe, przy takim stazu, i nie tak najgorszym jedzeniu, wadze 96kg, to cos jest ostro nie tak.
Dotychczas trenowalem typowo masowo-kulturystycznie(split, pozniej FBW), wiec taki trening powinien przeciez dobrze rozwinac sile, masa jakos poszla(choc tez niezbyt zadowalajaco) a sila wlasciwie malo co. Trudno mi o postepy silowe a latwo o spadki. Teraz przezucilem sie na treningi typowo silowe. Sprzet na ktorym cwicze to same wolne ciezary, sztanga prosta, lamana, sztangielki, no i lawka rzecz jasna
Spotkaliscie sie moze z czyms takim? z takowym calkowitym brakiem sily? i macie moze jakies porady? bo nie bardzo wiem co robic. Czy po prostu to takie geny i nie ma szans by moje wyniki byly jakos normalne.
z gory dziekuje za wszelkie odpowiedzi
Zmieniony przez - Jacek.G w dniu 2008-03-01 20:19:47