bóle głowy i notoryczne denerwowanie sie...

Witam wszystkich , moja dziewczyna denerwuje sie o bele powód tzn byle powód czy to matka coś powie , czy to ktoś mlaska przez dłuzszy czas albo poprostu jej coś powie nietak to wywołuje uniej agresje, postanowiliśmy zasięgnąć pomocy pschologa żeby pomógł to jakoś okiełznać do tego ma problemy z bólami głowy,tzn ma częste bóle z powodu polipu neurolog nic na to nie poradzi i podejrzewam ze to jest powodem owego łatwego wpadanie w złość z byle powodu ;( ale moje pytanie brzmi czy w takiej sprawie potrzeba do psychologa jakieś skierowanie?? i drugie pytanie czy ktoś zna taki przypadek o łatwośći wpadania w złość i cz psycholog pomógł?? Dodam ze jak sie poznalismy (ponad rok temu) o niedenerwowała sie z bele powodu ale niewystepowały także tak częste bóle głowy:( .Z góry dzięki za odpowiedzi...

mi to wygląda na jakąś nerwice czy nadpobudliwość, do psychologa możesz iść prywatnie oczywiście to kosztuje, co do skierowania to nie wiem jak to jest ale lekarze pierwszego kontaktu raczej nie chętnie wydaja skierowania do psychologa...
czy pomoże, no jeżeli jest dobry to pomoże, zadaniem psychologa jest dotarcie do źródła problemów, czyli w tym przypadku przyczyn tej nadpobudliwości, ale to jest możliwe tylko wtedy gdy Twoja dziewczyna się otworzy przed psychologiem, jeżeli będzie zamknięta w sobie i spięta to taka terapia nie ma sensu...
takie stany można leczyć też farmakologicznie od ziółek pokroju melisy czy jakiś tabletek uspokajających przez mocniejsze leki antydepresyjne, przeciwnerwicowe typu afobam itd. jednak taka terapia ma to do siebie, że po pierwsze może uzależniać a po drugie po tych lekach człowiek jest taki jak by dostał obuchem w łeb...
Może Twoją dziewczynę dorwała depresja zimowa... taka pora roku, brak światła, mało świeżego powietrza czy siedzenie w czterech kątach nie działają zbawiennie na psychikę człowieka...

bóle głowy mogą być też spowodowane nerwami, ciągłe napięcie itd.

Zmieniony przez - slavOK w dniu 2008-03-02 14:57:18

Dzięki kolego za odpowiedź:)dziewczyna napewno będzie skłonna do rozmowy bo sami na ten temat dużo rozmawiamy i ona poprostu nie chce tak reagować ale ma tkie odruchy ze tak reaguje , możliwe ze to owa wiosenna depresja ale wątpie w to bo jak ją głowa nie boli od rana to nie atakuje tak nikogo a jak ma bóle to nie da sie z nia rozmawiać inny człowiek... dobra to nic zasiegłem porady pora działać:) Pozdrawiam ...

Ile ma lat?
Może to ten wiek - buntu...