15 kg w 3,5 miesiąca...

Co do treningow to urozmaicaj sobie ile sie da, ale najwazniejsze by zwiekszac obciazenie, same te internetowe zabawy to na dluzsza mete za malo, by jakis konkretny efekt osiagnac.

Śniadanie: płatki owsiane namoczone we wrzątku+łyżka otrębów+zarodki pszenne+jakiś owoc do tego. Wszystko zalane kefirem.
to znaczy jaki owoc? Banan czy maliny/jagody? I ile tego wszystkiego?

Drugie śniadanie: 2 kromki ciemnego pieczywa z chudym twarogiem i dżemem
to redukcja ma byc, tak? No to mięso tu daj i warzywa i zdrowy tłuszcz do tego chleba.

Obiad: Pierś z kurczaka lub jakaś ryba + warzywa gotowane na parze (brokuły,szparagi,marchew,groszek itp.)
zapominasz o tłuszczach... Gotowany groszek i marchewka nie są dobrym pomysłem na redukcji...

Podwieczorek: Jabłko lub sok z marchwi
to nie jest posiłek...

Kolacja: Jajko na twardo i wafle ryżowe
jedno jajeczko? Twaróg tu daj i warzywa. Waflr ryżowe mają IG ok 80 i nie je się ich z zasady, a juz na noc z pewnością nie.

Nadal nie wiadomo jaki masz rozkład makroskładników i ilość kcal. Wylicz to koniecznie. Nie wiadomo tez, które posiłki są okołotreningowe, a to istotna wiadomość. No i totalny deficyt tłuszczu.

Ale jeśli chodzi o ćwiczenia to przecież będę zwiększać obciążenie, np.bieganie z obciążnikami na nadgarstki albo wypady z hantlami... (ależ ja jestem w tym wszystkim zielona
W sprawie tłuszczu w posiłkach mówiąc o rybach miałam na myśli
śledzie, które przecież są tłuste

A do chleba to nie wiem jakie tłuszcze dać
Do śniadania miał być jeden owoc,np. pomarańcza lub banan.
Obiad miał być posiłkiem przedtreningowym,a podwieczorek po treningu...

Bieganiu z obciaznikami mowimy stanowcze NIE!
Niestety "zwiekszanie obciazenia" nie jest tak oczywiste i wiekszosc ludzi, zwlaszcza w domu laduje w pewnym momencie w martwym punkcie. Dlatego potrzbny jest plan cwiczen i zalozenie w jaki sposob zwiekszamy obciazenie (poprzez dodanie cwiczen, skrocenie czasu odpoczynku miedzy cwiczeniami, dodanie serii, dodanie ilosci powtorzen, czy w koncu dodatkowwgo oporu)
Zaplanuj sobie dokladnie co i jak cwiczysz, chodzi mi o wszelka gimnastyke, aeroby tak ostro nie trzeba

Do tej pory mój trening wyglądał tak:
Poniedziałek,środa,piątek: ćwiczenia na ramiona z hantlami (2kg), każde z nich w 2-3 seriach po 15 powtórzeń
Natomiast we wtorki ,czwartki,sobota ćwiczenia na nogi+stretching
Niedziela: odpoczynek
Dodatkowo aerobiczna 6 weidera i codzienna, wieczorna jazda na rowerku 30-40 minut w tempie 30-35 km/h.
Oprócz tego codziennie skoki na skakance przed ćwiczeniami jako rozgrzewka

No i właśnie te nogi robiłaś w stylu 8min, to juz za mało, pewnie nie czujesz szczególnego pobudzenia mięśnia. Widzisz jak robia na tych filmikach, weź te ćwiczenia i z nich zrob sobie plan, najlepiej w takim samym stylu co robią, czyli jedno za drugim pare ćwiczeń na ten sam mięsień (pośladek, przywodziciel, odwodziciel....) (przyjmij jakaś ilość powtórzeń tego, np. wymachu), odpoczynek 1-2 min i znow od nowa następna taka serie. A jak wykonasz 3 -4 cykle i nie będziesz już czuła ze nogi odmawiają ci posłuszeństwa to ciężarek na kostek i te same ćwiczenia z obciazeniem. Tak to ma, mniej wiecej, wygladac.
Tak samo hantelkami ramiona, czy te 15 ruchow to robisz dlatego, ze nie dajesz wiecej rady podniesc rak, czy tak sobie po prostu robisz, bo zalozylas?

No dobra rozumiem...czyli takie 8 min. to ewentualnie może być jeden cykl, ale ja mam zrobić takich cykli więcej...aż do totalnego zmęczenia
Robię 15 powtórzeń na ramiona bo więcej nie daję rady...ręce mi odpadają po tych 15...

Opadaja to dobrze, tak ma byc. I powtorzyc w sumie 3 razy. Ale to malo, co z bicepsami, tricepsami, miesniami plecow i klatki?

No wlasnie cos w ten desen 8min to na jeden cykl (z tym, ze skroc, 8min to za dlugo, nie pamietam dokladnie cwiczen, ale wybierz z tamtd pare i zrob po 20-25 ruchow w kazdym, do 3 takich cykli niech bedzie. Na przywodziciel, odwodziciel, uda i pupe.

No ostatnio zaczęłam jeszcze robić pompki...10-przerwa-znowu 10 i tak do 50