Jestem niska i spory brzuszek, ramiona i uda wygladaja u mnie bardzo niefajnie :(. Mam tez spore lydki, ale to prawie same miesnie ;)
Ruszam sie sporo, nie bede liczyc kalorii etc, bo to mi po prostu odbiera mi chec do zycia ;.
Jem mniej i staram sie jesc zdrowo,
mam tylko problem z napadami glodu (a raczej-nie jestem glodna, tylko kiedy zaczne jesc nie moge przestac) no i nie moge wytrzymac bez slodczy :(...Przez to kazde zaczecie diety konczy sie po 2 dniach :(
jedzenie np jednej kostki czekolady nie wchodzi w gre, bo jak juz zaczne, nie moge przestac.
Mam w takim razie pytanie...czy moglabym jesc jakos raz dziennie kisiel (np. Slodka Chwila)?
Czy nie bedzie to zbyt niezdrowe?
A moze macie dla mnie jakies inne rady :)?
Dodam tylko, ze zalezy mi, by raczej nie rozbudowac sobie miesni...
Bylabym na prawde bardzo wdzieczna :)...
"I wcale ten nie grzeszy, kto grzeszy w sekrecie"