OTWIERANIE SŁOIKÓW

Cześć

Mam pytanie - jakie mięsnie biorą udział kiedy próbujemy otworzyć oporny słoik ... pytanie troche z dupy ale jestem ciekaw bo zawsze jak chce sobie kompocik otworzyc to mam nie lada problem a znowu taki słaby to nie jestem
Dzieki za pomoc

Sorry jak nie ten dział :)

o lol

czemu lol - pytanie wporzo. lepsze niz kolejna wersja podobnego treningu imo

ogolnie przedramie bedzie mialo decydujace znaczenie. pewnie tez - ale to juz nie miesnie - wielkosc dloni.

to jest bol, cwiczy czlowiek na silce, jest troche wiekszy od innych, to juz wszyscy oczekuja, ze wszystko odkreci, zakreci, podwazy, bez klucza, dzwigni, itd.
czasem taki sloik chetnie bym podwazyl nozem, albo wlozyl do goracej wody, ale nie wypada, i trzeba sie meczyc.

co innego jakby trzeba bylo ten sloik wziac w martwym, albo wycisnac - ale odkrecac??? ech...

ja mysle ze tylko przedramie

no i trzeba chycic go odpowiednio

wielkosc dloni ma wlasnie znaczenie jesli chodzi o to, jak sie cos uda chwycic.

dla porownania - probowaliscie sie kiedys podciagac na grubszej rurze albo robic ciagi gruba sztanga?

Wielkość dłoni w przypadku dużych nakrętek, przedramię które decyduje o sile z jakim zaciskamy palce na nakrętce. Duży wpływ a też technika bo spotkałem się już z kilkoma. No i tak z innego punktu widzenia jakość powierzchni (współczynnik tarcia) oraz moment siły jaką zadziałamy na nakrętkę :)

CHWILOWY - no własnie ... ta presja otoczenia tak myślałem że przedramie ale tak z własnych obserwacji to zauważylem ze podczas takich zmagań napinam też najszerszy grzbietu ale pewnie nie bierze on udziału

Dzieki za odp
PZDR

Zmieniony przez - kaczi_m w dniu 2008-03-07 13:37:29

biora udzial miesnie gornej czesci tulowia, o ile ruszasz ramieniem, lub izomertycznie, jesli starasz sie utrzymac nieruchomo ramie. ale sa na tyle silne w stosunku do ich pracy przy tej czynnosci, ze mozna je pominac.

Zazwyczaj problemem jest fakt, ze odruchowo zaciskamy mocno palce na zakretce, co przyciska ją do gwintu i skutecznie utrunia otwarcie ;P
Trzeba chwycic pewnie, ale nie dociskac zakretki do gwintu (co czasem jest niemozliwe, bo palce sie slizgaja - wtedy otwieramy przez koszulke, lub scierke) xD
Mysle, ze glownie kwestia techniki, niz sily w tej kwesti sie liczy.

BTW: Gratulacje dla autora tematu ;D Nie wypowiadam sie tutaj prawie wogole (glownie czytam), bo kazdy temat jest taki sam, ale ten mnie o dziwo zainteresowal xD

siła ścisku ma tu znaczenie, technika


Niekeidy jest tak że nie ma szans na otwarcie słoika, wtedy zostaje nożyk