Szacuny
9
Napisanych postów
1399
Wiek
40 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
8961
Co jest w kurczakach, to wiadomo. Sam fakt, że obecnie od wyklucia do sprzedaży kurak jest gotowy po 6 tygodniach oraz to, że kości można w rękach połamać mówi samo za siebie...
Ryby z kolei w największym stopniu kumulują w sobie różne toksyny, z tego co wiadomo. Tak więc alternatywa marna.
Ale uważam, że trzeba po prostu wybierać mniejsze zło i ograniczać chociażby te produkty, które w sposób oczywisty są niezdrowe.
Szacuny
40
Napisanych postów
7165
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
30760
Wiem, że temat stary, ale pytanie nie kwalifikuje się do otwierania nowego wątku, po co zaśmiecać. Co do matjasów, słyszałem podzielne opinie. Jedni mówią, że powinno się tylko świeże, bo matjas to syf (Morales nawet powiedział, że olej i sól w nich zawarte obniżają stężenie omega-3.), inni zaś mówią, że matjasy są OK. Więc jak to w końcu jest? Czy zalewa olejowa w matjasach znacząco obniża stężenie o-3? Czy np jest to strata na tyle niskiego rzędu, że można przeboleć i zjeść takiego śledzia po starannym obmyciu i wymoczeniu?
Chciałem takie śledzie włączyć do diety ze względów smakowych, jak i odżywczych, których nie jestem pewien, ale nigdzie nie znalazłem informacji na ten temat.
Szacuny
1
Napisanych postów
224
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
4574
a ja mam pytanie też odświeżając jak kolega wyżej: co rozumiecie przez pojęcie "świeża ryba" mam iść do rybnego i niech jej upie*** łeb i mi dadzą? bo takiego rybnego u mnie nie ma
Szacuny
15
Napisanych postów
566
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
4434
Obok mnie jest rybny , w którym jest jakby basen i normalnie sobie rybki pływają. Fakt faktem , że jest drogo ale to się nazywa świeza ryba , ale konkretniej wystarczy żeby nie była z puszki i już sie mówi na nią "świeza"