ok... wiec ulozylem taki mniej wiecej plan:
PON (silownia)
KLATKA
1. Wyciskanie na laweczce poziomej 15/10/8/8/6
2. Wyciskanie na leweczce skosnej glowa do gory 10/10/8/8
3. Rozpietki na maszynie 8/8/6
PLECY:
1. Podciaganie na drazku 3x max
2. Podciaganie sztangi w opadzie tulowia 12/10/10
3.
Wioslowanie na maszynie 12/10/8/6
ŚRODA (cwiczenia w domu ze sztangielkami)
BARKI:
1. Unoszenie sztangielek bokiem w gore 12/10/10
2. Unoszenie sztangielek w opadzie tulowia 10/8/8
3. wyciskanie sztangielek 10/8/8
BICEPS:
1. uginanie ramion w oparciu o wew czesc kolana z supinacja (nie wiem jak to się dokladnie nazywa:) 12/10/10/10
2. Sztangielki chwytem młotkowym 10/10/8/6
PIĄTEK (silownia)
KLATKA:
1. Wyciskanie na laweczce prostej (ilosc powtorzen tak jak w pon)
2. Wyciskanie na laweczce skosnej glowa w dol (tak jak w pon)
3. Rozpietki ze sztangielkami (tak jak w pon)
Triceps:
1. Unoszenie sztangielek nad glowa: 12/10/8
2. Francuskie wyciskanie lezac 10/8/8
3. prostowanie ramion na wyciagu 10/8/6
Szczegolny nacisk klade ne klatke. mam tam male zaleglosci:)
Tak wygladalby moj trening na najblizsze 6 tygodni.
Niewiem czy dobrze robie cwiczac klatke dwa razy w tygodniu, ale wydaje mi sie ze bedzie ok. W moim przypadku ewentualne zakwasy nie trwaja zbyt dlugo a miesnie odpoczywaja bardzo szybko.
Oprócz tego brzuch i nogi cwiczone raczej w trybie aerobowym.
Krytyka mile widziana:) czekam na propozycje...