80kg, plan na mase

W czasie sezonu nie ćwiczę nóg, to chyba nie jest żaden grzech kulturystyczny? ;>

Właśnie jest najwazniejsze to kompleksowowść i symetria.

Mozesz np rozbudować "górę" a nóżki zostana chude to bedziesz wyglądał śmiesznie .

Ponadto nogi to jedna z największych partii mięśniowych podczas treningu której wydzielane jest duża ilość hormonów anabolicznych więc wpływa nie tylko na nogi.

Poz tym jest podstawą nie tylko całej sylwetki co najważniejszego elementu kręgosłupa.

Więc pomyśl nad treningiem nóg

pozdro

poczytaj sobie wypowiedzi np. wodyna na ten temat.

nie rozwijajac miesni nog treningiem silowym i jednoczesnie podnoszac mase ciala praktycznie zamykasz sobie droge do uzyskania swietnej definicji - w okresie pracowania nad nia bedzie ci ciezko, bo nogi sa jako jedne z najwiekszych grup miesniowych odpowiedzialne w glownej mierze za palenie fatu.

granie w noge NIE wystarcza. gdy plecy i klatka pracuja na duzych obciazeniach, a nogi sa za nimi daleko w tyle narazasz sie na wiele nieprzyjemnych kontuzji. nie mowiac juz o dysproporcjonalnym wygladzie.

jesli jestes endo i nie cwiczysz nog, bo "masz juz za duze" to prawdopodobnie wiekszosc tej masy stanowi tluszcz, droge do spalenia ktorego zamykasz sobie nie cwiczac ich. jesli jestes ekto, to chyba nie musze wspominac do czego doprowadzi olewanie tej partii.

panowie - dzieki,
przeczytałem parę innych postów na ten temat i chyba argumenty są na tyle przekonywające, że po prostu nie mam wyjścia. dopiszę nogi do treningu, tylko pomóżcie jak i co a przede wszystkim kiedy?

Wyczytałem, ze najważniejsze są:

przysiady
uginanie nóg na maszynie
wspięcia na palce

Jakie proponujecie serie oraz gdzie to u licha wcisnąć? ;/

Mozesz dać do barków albo do bicepsa

Trening na nogi powinien obejmowac ćwiczenie na czworogłowe (przysiady) dwugłowe (uginanie) i podudzia też.
To taka podstawa

pozdro

oki, to dodam w środę:

środa
biceps
uginanie ze sztangą 12=12=10=10
uginanie ze sztangielkami chwyt młotkowy 12=12=10=10
uginanie ze sztangielkami siedząc 10=8=8=8

brzuch
Skłony tułowia ze sztanga na ramieniu 33=33=33
Brzuszki na skośnej ławce 33=33=33
Unoszenie kolan w zwisie 10=10=10=10=10
Unoszenie nóg w zwisie 10=10=10=10=10

nogi
przysiady 10=10=10=10
uginanie nóg 12=12=12=12
wspięcia na palce 12=12=12=12

Jest ok teraz całość ? :)

ja już koniecznie chcesz tego splita to ja bym zrobił tak

1 dzień -> klatka + triceps
2 dzień -> plecy + biceps
3 dzień -> nogi + barki

jak chcesz mozesz gdzieś dodać przedramiona a w inny dzień brzuch ale uważam że split jest kiepskim pomysłem, widze ze dales sie juz przekonac do nóg więc może i w temacie samej metodologi treningu zmienisz zdanie, zachecam do lektury postu ktory podal ci dr.squat i mam nadzieje ze jednak ulegniesz uwiez mi - tak bedzie lepiej

FBW - tak, chętnie, naczytałem się o tym i chętnie przekonam się jak działa ale po cyklu.

Teraz mam trening dość sprawdzony, a przede wszystkim wiem jak ustawiać progresje by efekty były należyte, więc chyba wszyscy przyznają, że rewolucja taka w 2 tygodniu mono nie ma sensu...

traktujesz to mono jak koks :D ale nawet koks nie jest podstawa wszystkiego. to trening nie jest "do mono", dieta nie jest "pod mono", to mono jest dodatkiem do tego wszystkiego. dodatkiem naprawde niewiele znaczacym w porownaniu z treningiem i dieta. nie wiem czym sie tak naprawde przejmujesz, ze kase "wyrzucisz w bloto"? bez przesady, nie przeceniaj tak roli kreatyny.

zluo, nie rozumiesz mnie. wczytaj sie dobrze. wreszcie zdołałem sobie poukładać ten cały cyrk z treningiem, ktory jak pisałem został już przeze mnie sprawdzony i jestem dość zadowolony, teraz więc zakupiłem mono i chce po zmodyfikowaniu planu skończyć to co zacząłem. Kreta to żadna wyrocznia, ale pod względem psychicznym - to co założyłem, to będę kończył i basta :D

Mi dobrze z tym planem, są przyrosty, czuje sie ok, nie jest to dla mnie bynajmniej monotonne, więc co się palicie tak z tym FBW

potem i tak czy siak rozpracuję FBW.