Kilka pytań...

O widze, ze "Doping-owcy" najezdzaja dzial suplementacja a doprawdy, dziwne tu rzeczy wypisuja: "... Witamnin B12 w doustnej formie to dibencozide ..." - zawsze wydawalo mi sie, ze dibencozide jest jednym z koenzymow vit. B12, a nie "wlasciwa" vit. B12. "... Forma domięśniowa jest szalenie niebezpieczna z uwagi na ryzyko wstrząsu-masywnej reakcji uczuleniowej ..." - no wlasnie tak wielkie ryzyko wystepuje tylko i wylaczenie w przypadku uczulenia na prepart. Jezeli nie jest sie uczulonym na vit. B12 niebezpieczenstwo jest prawie zadne.

Holder - do twojego "cyklu" naprawde warto dolozyc glutamine w ilosci min. 10 gram na dzien. Co do BCAA to warto tez brac spora dawke przed treningiem.

spice...a kiedy to widziałeś mnie w dziale doping??? ja tam nie bywam...
to co mówisz jest prawdą, ale nie widzę większego sensu w takim ujmowaniu sprawy:
1. owszem Dibencozide jest jednym z 4 koenzymów ale też jest JEDYNYM który posiada potencjał anaboliczny...a chyba tylko ten aspekt ma zastosowanie w kulturystyce, poza tym kolego wyrażnie pisze że chodzi mu o masę...
Stąd twierdzę ,że uproszczenie którym się posłużyłem -"dibencozide jest formą doustną witaminy B12" jest jak najbardziej uzasadnione...
2. kwestia w kórej generalnie też masz rację...ale jest to prawda szalenie niebezpieczna(!) ...oczywiście ,że wstrząs jest swoistą odmianą odczynu uczuleniowego...ale jest jedno ALE(!) uczulenie może wystąpić zasadniczo w każdej chwili. Nawet po 30 (trzydziestym z rzędu) podaniu domięśniowym, mozliwość przewidzenia tego typu reakcji ma chyba tylko Pan Bóg...
Dodam ,że tycz się to wielu preparatów, spójrz chciażby na penicyliny od których użycia odchodzi się właśnie z powodu ryzyka wstrząsu. Jeśli on się pojawi to tylko błyskawiczna reakcja wyszkolonego personelu medycznego może uratować życie...moim zdaniem gra nie warta świeczki.

W każdym razie dziękuję Ci za Twoje spostrzeżenia. Następnym razem postaram się być jeszcze bardziej precyzyjny.
Pozdrawiam

Zwierz - chodzilo mi o Holdera

ad 1. Ok - przepraszam jezeli Cie urazilem. Co do Dibencozidu i vit. B12 to dodam tylko jeszcze, ze obydwa te preparaty moga przyczynic sie do wzrosty zarowno masy jak i sily (niekoniecznie w sposob bezposredni), z tym ze dawki ktore nalezy wowczas stosowac, sa krotka mowiac - niekoniecznie bezpieczne.

ad 2. No coz - ja mam na ten temat inne zdanie. Po coz by wykonywac testy alergiczne, skoro wstrzas anafilaktyczny moglby wystapic w kazdej chwili ? Tak jak juz kiedys napisalem w jednym z postow - kolega byl u swojego lekarza rejonowego - powiedzial, ze cwiczy i potrzebuje ze wzgledu na dokuczliwy uraz barku i wyszedl z recepta na 5 amp. vitaminy B12. Gdyby zazywanie vit. B12 bylo by az tak ryzykowne jak piszesz - watpie by lekarz podjal sie takiego ryzyka.

Jeszcze raz przepraszam jezeli poczules sie urazony ktorakolwiek z moich wypowiedzi.

spice...to ja przepraszam ,bo rzeczywiście ten post zabrzmiał troche za ostro...a napewno nie miał być taki:)
co do ryzyka wstrząsu to w swietle mojej wiedzy występuje w każdej chwili...oczywiście ,że B12 jest przepisywana przez lekarzy, z tym że podawana jest przez odpowiedni personel (lekarz zawsze daje skierowanie na wykonanie iniekcji w przychodni itp.). W tej sytuacji ryzyko jest zredukowane, gdyby powstał problem to w każdej chwili możną podać dożylnie np.hydrocortison,zawsze jest ktoś kto może rozpocząć akcje reanimacyjną. W warunkach domowej iniekcji...tych możliwości nie ma.

Doradca w dziale suplementacja

Hmm ... cos w tym jest. Kolega ktory dostal ta recepte poinformowal lekarza, ze zastrzyki bedzie mu robic pielegniarka z "bloku obok" - byc moze dlatego lekarz odwazyl sie przepisac ten lek - mimo wszystko musial brac pod uwage, ze owa pielegniarka nie bedzie miala (w domu) dostepu do hydrocortisonu. No nic ... nie pozostaje mi nic innego jak podziekowac za cenne informacje i ... uwazac bardziej na znajomych bioracych ten preparat