Chciałbym, żeby Eksperci i Doradcy doradzili mi, którą opcję treningu wybrać. Po świętach zaczynam trening (ostatni raz na siłowni byłem 6 lutego tego roku, a ostatni raz ćwiczyłem sztangielką w domu ręce 15 lutego - myślę, że lepiej podać dokładne informacje). Miałem zacząć trening wcześniej, ale pod wpływem tekstu z działu Alternatywna droga, w którym napisane było im dłuższa przerwa w treningu tym później lepsze efekty, odłożyłem trening na po świętach (zresztą sam chciałem mieć dłuższą przerwę i odpoczynek od siłowni). Dodam jeszcze, że w działach Trening i Alternatywna droga pytałem o ocenę mojego planu, który trochę już po tym zmodyfikowałem.
1-wsza opcja:
Postanowiłem ćwiczyć co drugi dzień, czyli jak wszyscy wiedzą obowiązuje schemat: A-B-A-B-A-B-...itd., gdzie A-dzień treningowy, B-dzień bez treningu lub normalnie 3 razy w tygodniu.
Trening:
wiosłowanie w opadzie nachwytem - najszerszy grzbietu
wyciskanie francuskie w leżeniu - triceps
uginanie przedramion podchwytem w staniu - biceps
uginanie nadgarstków nachwytem - przedramiona
unoszenie sztangi do brody - barki
wyciskanie w skosie - klatka
przysiad
martwy ciąg (co drugi trening)
wspięcia na palce w staniu - łydki
2-ga opcja:
Te same ćwiczenia co w 1-wszej opcji
Zmodyfikowałem plan w ten sposób, że będę ćwiczył 6 razy w tygodniu treningi C i D metodą C-D-C-D-C-D-wolne.
trening C: przysiad, klatka, triceps, łydki
trening D: wiosłowanie, barki, biceps, przedramiona, martwy ciąg (co drugi trening, tylko nie wiem czy po przedramionach, bo może być ciężko, ale napewno po bicepsie, bo już raz próbowałem robić biceps po martwym ciągu i plecy bolały, a za modlitewnikiem nie przepadam)
W następnych cyklach treningowych po tych 10-12 dniach przerwy, kiedy na barki będę wykonywał wyciskania, wtedy barki dam do treningu C, a w treningu D wtedy naprzemian co trening będę wykonywał martwy ciąg, a na drugim kolejnym treningu D podciąganie na drążku wąsko podchwytem, itd. (dlatego wąsko podchwytem, bo szeroko nachwytem mi nie wychodzi za dobrze).
Objętość treningu na tydzień równa w obydwu opcjach, nie uwzględniając tego podciągania w kolejnym cyklu treningowym.
Dotyczy obydwu opcji:
Wszystkie ćwiczenia wykonywane na sztandze, oprócz ćwiczenia na łydki, które wykonywane będzie na suwnicy, na której jest sztanga (jak wszyscy wiedzą taka "przesuwana" w jednej płaszczyźnie). Przerwy między seriami 1-2 min.
I teraz najważniejsze: zamierzam ćwiczyć z różnym zakresem powtórzeń: pierwsze 1-2 tygodnie 3 serie 12-15 powt., następne 2-3 tygodnie 4 serie z 9-12 powt., kolejne 2 tygodnie 4-5 serii z 6-9 powtórzeń i ostatni tydzień 4-5 serii na maksymalnym ciężarze, z którym jestem w stanie wykonać 6 powt. i/lub powtórzenia negatywne (4-6 powt.) z większym ciężarem. Na biceps i triceps odpowiednio 1 mniej seria. Przedramiona i łydki będę wykonywał następującym schematem: pierwszy tydzień 2 serie 15-18 powt., następne 1-2 tygodnie 3 serie 12-15 powtórzeń, kolejne 2-3 tygodnie 3-4 serie 9-12 powt. i ostatnie 2 tygodnie 4 serie 6-9 powt. Potem 10-12 dni bez treningu i później kolejny trening zmieniając ćwiczenia i kąty ich wykonywania, np. na biceps uginanie przedramion nachwytem, na triceps wyciskanie francuskie w staniu, na barki wyciskanie zza karku, na przedramiona uginanie nadgarstków podchwytem, na klatę wyciskanie na ławce poziomej itd. Na pierwszych treningach nie będę dochodził do załamania ruchu, ale w kolejnych treningach przynajmniej w ostatniej serii każdego ćwiczenia dojdę do załamania ruchu.
Dodam, że niestety albo stety nie stosuję żadnej diety, suplementacji, itd. Także muszę powiedzieć, że to pierwszy trening, w którym regularnie będę wykonywał ćwiczenia wielostawowe, bo wcześniej prawie wogóle ich nie wykonywałem m.in. z braku sprzętu (przez 2,5 roku ćwiczeń miałem do dyspozycji tylko jedną sztangielkę - przez wakacje gdy jestem w domu u rodziców też ćwiczę tylko tą sztangielką głównie ręce) oraz chciałem mieć tylko ręce umięśnione(wiem, że to głupie, ale tak myślałem), a jeśli je robiłem to bardzo nieregularnie i trochę "na odwal", szczególnie przysiady, które zrobiłem może 10 razy w życiu. Dlatego włączam do planu ćwiczenia wielostawowe, bo wiele Osób na forum pisze o wielkiej skuteczności tych ćwiczen także w rozwoju rąk.
Z góry dziękuję za porady i mam nadzieję, że ludzie, którzy nie mają do powiedzenia nic na temat nie będą się wypowiadać, bo widzę, że w tym dziale jest paru prowokatorów.
Pozdro
Zmieniony przez - Evgeni1987 w dniu 2008-03-17 22:01:30
Zmieniony przez - Evgeni1987 w dniu 2008-03-17 22:03:11
Zmieniony przez - Evgeni1987 w dniu 2008-03-17 22:07:50