CKD na pierwszy raz?

Witam:)

Mam pytanie odnośnie CKD.Działanie tej diety jest dla mnie jasne i oczywiste.Jej założenia mi się podobają.Mam tylko wątpliwości czy nadaje się ona dla kogoś kto pierwszy raz w życiu ropoczyna redukcje? Może lepszym rozwiązaniem będzie dieta z ujemnym bilansem kalorycznym?

Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam.

Płeć: Mężczyzna

Wiek: 20

Waga: 87

Wzrost: 174

Obwód klatki: 113

Obwód ramienia: 41

Obwód talii: 96 !!!!!!!

Obwód uda: 65

Obwód łydki: 42

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: 19

Aktywność w ciągu dnia: Lekka praca na nogach.

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: Trening 4 x tydzień.Po treningu 20min aerobów.

Odżywianie: Dieta masowa.

Cel: szybka redukcja

Ograniczenia żywieniowe: Brak

Stan zdrowia: Brak

Preferowane formy aktywności fizycznej: Jeszcze nie wiem.

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: Żadne

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: Tak.

Stosowane wcześniej diety: Tylko masa.

Jeśli jesteś pewny, że dasz radę to czemu by nie spróbować.

imo na 1 raz zdecydowanie odpada
wez sie za zbilansowaną, link w podwieszonych

nie.

pzdr/

Ja zaczynałem od CKD (miałem problemy z wątrobą i nie wiedzieć czemu właśnie taką zalecił mi lekarz) i skutek był. Tylko co z tego jak potem zacząłem żreć tony pizzy i kebabów.

w CKD potrzebne jest doswiadczenie
nie jest to prosty system i majacy dawac konkretne efekty w konkretnych przypadkach
a od "tak se", to mozna redukowac na zbilansowanej
łatwiej i przyjemniej
i mniejsza szansa, ze sie cos spitoli

a CKD dołożyć na koniec

bla bla bla.

CKD jest dobre na pierwszy raz. Ja byłem miesiąc na niej, ale zrobiłem większy hardcore, bo doładowanie węglami zrobiłem po 3 tygodniu. W czwartym z ilością ketonów było słabo, dlatego dałem siana. Zleciało około 10kg. Teraz lece na low carb i tez kozacko.
Głód tłumiłem takim suplem jak Venom Hyperdrive 3.0, po za tym sam olej sojowy zniechęcał do posiłków :]

Ok...Wziąłem się za zbilansowaną dietę.Przeczytałem post podwieszony.Ułożyłem dietę:

2800kcal/dzień

2,2g białka/kg
0,9g tłuszczy/kg
3,6g węgli/kg

No i tutaj mam pewne wątpliwości.Jest to dieta redukcyjna,a mnie się wydaje,że ilości węgli które będę pochłaniał są zbyt duże.Jestem raczej endomorfikiem i nie wiem czy coś takiego jest dla mnie dobre.Poza tym wcinając tyle węgli,będąc np. na masie (u mnie to 4-4,5g/kg),czuje się jakoś dziwnie.Czuje że chyba nie bardzo służą mi takie ilości.Właśnie dlatego robię redukcję bo przez półtorej roku gdy ćwiczyłem miałem dietę właśnie z węglami nieco ponad 4g/kg i potwornie się zalałem.Nie przekonują mnie proporcje składników odżywczych w tym przypadku.Może mnie ktoś wyprowadzi z błędu lub podpowie coś?

Czy warzywa mam wliczać do dziennego bilansu?

Jeszcze gdyby ktoś mógł sprawdzić czy dobrze rozumiem.Wyliczyłem podstawowe zapotrzebowanie kaloryczne,uwzględniając tylko trening 4xtydzień oraz pracę na nogach.Przez pierwszy tydzień będę tylko ćwiczył na siłce.Jeżeli waga będzie stała w miejscu powinienem dorzucić aeroby w ilości powiedzmy 20min po każdym treningu siłowym.I tak co tydzień sprawdzać,w zależności od wyników wagowych dodawać aktywność,rzadziej ciąć kalorie w dół...Czy tak to ma wyglądać?

Dzięki za odpowiedź.

IMO powiedzmy, ze tych kcal masz OK, obetnij węgle na rzecz białka i tłuszczu. Daj 2,5 białka i 1 tłuszcz, resztę z węgli.
Warzyw nie wliczasz (tych nieskrobiowych oczywiście). Czy w tym co policzyłeś i podałeś jest już po odcięciu kcal czy na zero? Wklep może jakiś przykład z jednego dnia swojej diety, będzie łatwiej, tym bardziej, ze warto też na redukcji zwracać uwagę na to KIEDY się je