Szacuny
0
Napisanych postów
326
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
3237
lololole
spokojnie.nie przejmuj sie....i nie poddawaj!
to kwestia paru sesji i juz bedzie lepiej.
zamiana odpada calkowicie,a partner?
no coz....szkoda jego bicepsow. hahaha
jedyne,co moglbys zrobic,to ustawienie wysokiej laweczki(?),np.modlitewnika i oparcie o niego wyprostowanych nog,ale nie z tylu-bo bedziesz oszukiwal-lecz z przodu.
jednak...ja bym nie kombinowal tylko meczyl sie sam.
daj sobie troche czasu i wszystko bedzie ok.
zycze ci tego z calego serca.
pozdrawiam.
PS.
i pamietaj!
ma byc ciezej,a nie lzej.
nigdy sie nie poddawaj.
Zmieniony przez - ulubieniec w dniu 2008-03-22 20:52:05