faftaq
nie. sądzę, ze bylby problem ze sposobem spozycia. Z reszta sam nie wiem - po opakowaniach i promocji testosterolu i biosterolu, niczego nie mozna byc pewnym. Czy tak czy siak uwazam, ze dalej juz sie nie mozna bylo posunąc w graficznej formule. Pomysl - na czyich emocjach jedzie proucent? Bo mnie sie wydaje ze grupę docelową stanowia dzieciaki majace po 16 - 18 lat, ktorym sie latwo sprzedac scieme.
Wlasnie, o ile sie nie mylę wspomniales o tym (moze nie Ty) ze roslinne srodki megabola są tanie. Moim zdaniem nie do konca. Pomijam testosterol, bo to jest suplement ktory powinien znalezc sie w kategorii "prozdrowotne", ale sam biosterol moze spokojnie konkurowac moim zdaniem z preparatami tribulusowymi - ale - nie w takiej dawce jak zaleca producent. Przy dawkach rzedu 4 - 6 capsulek moze to byc produkt ktory wplynie na libido, czy samopoczucie, ale jeden - gora dwa malutkie tabsy?
Poza tym zauwaz, ze nawet jesli producenci przypisuja swoim wynalazkom ziolowym niestworzone wlasciwosci, to marketingowo raczej upodabniaja je do viagry niz do preparatow hormonalnych). Biosterol nawiazuje do koxu w sposob tak podprogowy jak i bezposredni. I nie jest to jedyny taki wynalazek megabola.
Nie chce zeby wygladalo, ze coraz bardziej sie zapędzam na tą firmę, bo nie jestem generalnie przeciw niej, juz kilka stron temu prosilem o obiektywizm, zwracajac uwage chocby na mono megabola, egg protein, animal amino booster, czy optimum whey (choc nazwa tych dwoch ostatnich mocno nawiazuje o terminologi pewnych firm zza ocanu), ktore sa produktami na przyzwoitym poziomie, a ostatnie bialko (przynajmniej to jagodowe) zbiera zaskakujaco przychylne opinie. Mnie sie marketing tej firmy nie podoba. I uwazam, ze jesli firma jest rozsadna i widzi, ze wywoluje takie a nie inne emocje - to nie powinna sie zaperzac i dalej zgłębiać ten temat - tylko cos z tym zrobic, zmienic troche polityke, zbic z tonu. Tymczasem wyjezdzaja z masterolem ktorego jeden z jego tworcow wg danych z reklamy - mial juz opracowana jego recepturę w 2009 roku. Uwazam, jak sie czyta co takiego - to truno sie nie zasmiac. Teraz widze poprawiono juz blad na stronie, ale przez jakis czas widnialy taki dane.
Byc moze masz sentyment do megabola, badz nawet jestes z tą firma zwiazany, wiec rozumiem, ze mozesz jej bronic. Jesli temat jest twoim zdaniem zbedny (a faktycznie mozna byloby go poruszac w spamposcie), napisz do moderatora by go usunął, mysle ze mozesz spotkac sie ze zrozumieniem.
Wlasnie, o ile sie nie mylę wspomniales o tym (moze nie Ty) ze roslinne srodki megabola są tanie. Moim zdaniem nie do konca. Pomijam testosterol, bo to jest suplement ktory powinien znalezc sie w kategorii "prozdrowotne", ale sam biosterol moze spokojnie konkurowac moim zdaniem z preparatami tribulusowymi - ale - nie w takiej dawce jak zaleca producent. Przy dawkach rzedu 4 - 6 capsulek moze to byc produkt ktory wplynie na libido, czy samopoczucie, ale jeden - gora dwa malutkie tabsy?
Poza tym zauwaz, ze nawet jesli producenci przypisuja swoim wynalazkom ziolowym niestworzone wlasciwosci, to marketingowo raczej upodabniaja je do viagry niz do preparatow hormonalnych). Biosterol nawiazuje do koxu w sposob tak podprogowy jak i bezposredni. I nie jest to jedyny taki wynalazek megabola.
Nie chce zeby wygladalo, ze coraz bardziej sie zapędzam na tą firmę, bo nie jestem generalnie przeciw niej, juz kilka stron temu prosilem o obiektywizm, zwracajac uwage chocby na mono megabola, egg protein, animal amino booster, czy optimum whey (choc nazwa tych dwoch ostatnich mocno nawiazuje o terminologi pewnych firm zza ocanu), ktore sa produktami na przyzwoitym poziomie, a ostatnie bialko (przynajmniej to jagodowe) zbiera zaskakujaco przychylne opinie. Mnie sie marketing tej firmy nie podoba. I uwazam, ze jesli firma jest rozsadna i widzi, ze wywoluje takie a nie inne emocje - to nie powinna sie zaperzac i dalej zgłębiać ten temat - tylko cos z tym zrobic, zmienic troche polityke, zbic z tonu. Tymczasem wyjezdzaja z masterolem ktorego jeden z jego tworcow wg danych z reklamy - mial juz opracowana jego recepturę w 2009 roku. Uwazam, jak sie czyta co takiego - to truno sie nie zasmiac. Teraz widze poprawiono juz blad na stronie, ale przez jakis czas widnialy taki dane.
Byc moze masz sentyment do megabola, badz nawet jestes z tą firma zwiazany, wiec rozumiem, ze mozesz jej bronic. Jesli temat jest twoim zdaniem zbedny (a faktycznie mozna byloby go poruszac w spamposcie), napisz do moderatora by go usunął, mysle ze mozesz spotkac sie ze zrozumieniem.
Pitt Bull
