ryz i piers jesc razem czy odzielnie

Elo dzis mi kumpel powiedzial ze po treningu wcinac ryz a dopiero po zjedzeniu ryzu poczekac 5min i dopiero zjesc piers

Chce poznac wasze opinie bo niewiem czy ma to sens a pod wzgledem smakowym robic bedzie wielka roznice

sory za taki krotki post ale nie chcialem komus w temat sie wbijac

kumpel niech stara sie wiedziec co mówi, a nie mówic co wie!

wcinaj smiało

chodzi o to żeby op trenngu stosunek węgli do białka był mniej więcej 2:1, jedz śmiało

choc z drugiej strony- swojego czasu czytałem ciekawy artykuł.
Otóż autor uważał, że nie powinno sie spozywac wszystkiego na raz. Tzn jesli mamy posiłek który składa sie z warzyw, ( surówka) węgli ( ryz) i białka ( cyc) powinnismy wszystko jeśc osobno w odstepach o 10 minutowych. Wiąże sie to z tym, że żołądek do danego pokarmu dobiera "odpowiednie" enzymy trawiące i pokarm o wiele szybciej się trawi.

nie wiem ile jest w tym prawdy, ale myśle że DOMER mógł by toskomentować tematu nigdy nie pogłębiałem, gdyż artykuł czytałem jeszcze w czasach gdy miałem całkiem inne zainteresowania..

choc z drugiej strony- swojego czasu czytałem ciekawy artykuł.
Otóż autor uważał, że nie powinno sie spozywac wszystkiego na raz. Tzn jesli mamy posiłek który składa sie z warzyw, ( surówka) węgli ( ryz) i białka ( cyc) powinnismy wszystko jeśc osobno w odstepach o 10 minutowych. Wiąże sie to z tym, że żołądek do danego pokarmu dobiera "odpowiednie" enzymy trawiące i pokarm o wiele szybciej się trawi.

a ja myslałem że istnieje podział na białka tłuszcze i węgle a tu jeszcze jakieś warzywa do tego dochodzą
ale to pewnie pomyłka

generalnie to tłuszcze spowalniają przysfajanie białka, ale tak napisałem tylko spowalniają a nie uniemożliwiają i dlatego nie stosuje się tłuszczy okołotreningowo.

Nie ma sensu. Jedz normalnie.

kondek- z warzywami to nie pomyłka

autorowi artykułu chodziło o to, że warzywa które mają bardzo dużo witamin, także podlegają procesom trawienia i tutaj również "działaja" odnienne enzymy.
ponadto uważa on, że warzyuwa powinno się spozywać nie w odstepach 10-cio minutowych jak w przypadku b/w/t, ale ok 30 minut przed posiłkiem...

dla mnie to trochę dziwne podejście i osobiście sie pod tym nie podpisuje, pomyślałem jednak, że jeśli to wtrące wywiąże sie ciekawa dyskusja.

Jak wiadomo- ilu profesorów - tyle teorii