Mam do Was ogromną prośbę, moja żona chce iść ze mną na siłownie.
Pomimo , że ja jakiś staż treningowy i wiedzę odnośnie suplementacji i odżywiania jak i samego treningu posiadam to jednak nie w formie dla kobiet.
Nie chciałbym żeby przysiadała z 100 kg sztangą i wyglądała jak Aneta F. przy całym szacunku dla niej
Obiekt treningowy ma 22 lata, 160 wzrostu i 49 kilo wagi, zapewniam , ze figura jest skromnie mówiąc idealna
Dziewczyna trenowała balet, pływanie synchroniczne i gimnastykę więc wie cos tam o sporcie
Czy mozecie polecić jakiś plan 3 dniowy , nie za ciężki i raczej na podszlifowanie sylwetki niż jej rozrost ??
Dieta to osobna sprawa więc tu o niej nie pisze
Dzięki
Chomson
Gdzie jest Bóg, chyba na urlopie, na niego też mieli kartotekę w UOP-ie