Wiem że temat stary, ale jary.
RDA- "System ten funkcjonujący do dziś jest bardzo przestarzały. Nie odpowiada dzisiejszym warunkom żywieniowym, nie uwzględnia stopnia degradacji środowiska, jakości produktów spożywczych i wody.
Zalecane dawki służą jedynie do podtrzymania życia i były stworzone dla potrzeb młodych i zdrowych ludzi w celach profilaktycznych.
W żadnym wypadku nie należy oczekiwać, że zapewnią nam zdrowie i witalność, utrzymają dobre samopoczucie czy zapobiegną wystąpieniu chorób spowodowanych niedoborami. Zapotrzebowanie na składniki żywieniowe może dramatycznie wzrosnąć w czasie choroby, stresu, przemęczenia, ciąży, karmienia piersią, po zabiegach operacyjnych itp. System RDA już tych warunków nie uwzględnia. Używany jest do dzisiaj i u nas w Polsce. Wszystkie preparaty witaminowe, mineralne, roślinne, aminokwasy sprzedawane w naszych aptekach, przygotowywane są recepturowo zgodnie z systemem RDA obowiązującym do dzisiaj.
Dzięki 15 letnim badaniom dr. Emanuela Cheraskina i jego kolegów z uniwersytetu w Alabamie odkryto, że spożycie związków kojarzonych z dobrym zdrowiem było 10-15 krotnie większe niż zalecane normy RDA. Na tej podstawie ustalili tak zwane sugerowane optymalne normy żywieniowe dla witamin (w skrócie od angielskiego -SONA) Badanie wykazało, że normy SONA, są bardziej optymalne niż systemu RDA co zostało potwierdzone innymi licznymi badaniami przeprowadzonymi na terenie USA oraz Wlk. Brytanii.
Dla przykładu podaję, że ochronne działanie wit. C na przeziębienia jest w dawce 1000 mg/dobę, czyli dwudziestokrotnie większe niż sugerowane w systemie RDA Nie jest to jednak regułą, W kilku wypadkach dawkowanie poszczególnych składników w obu systemach jest podobne.
"
źródło:
http://www.janus.net.pl/rda_sona.htm