Powrót do piłki nożnej po kontuzji "kolano skoczka"

Witam. Właśnie sie zarejestrowalem mam nadzieje ze znajdzie sie osoba ktora bedzie wstanie mi pomoc. Od ponad roku "mialem" problem z lewym kolanem. Wykryto u mnie zapalenie wiazdla wlasciwego rzepki tzw "kolano skoczka". Jak to zlapalem nie wiem. Poprostu pewnego dnia zaczelo bolej. Trenuje hokej i pilke nozna. Nie robilem nic od ponad 8 miesiecy. Mam za soba prawie kazda mozliwa rehabilitacje ale i tak skonczylo sie na zastrzyku ze sterydem 2x (mozna bylo tak od razu). Po pierwszy zastrzyku bylo prawie wszystko wporzadku. Przy przypływie radosci rzuciłem sie w wir treningu. Lecz niestety popelnilem blad. Za szybko nie mozna, bol wrocil. Teraz jestem po drugim zastrzyku i nie wiem co robic. Nic mnie nie boli. U lekarza bylem i jest wszystko ok. A na boisko ciagnie.

I tu własnie jest miejsce na moje pytanie. Nie wiem jak trenowac przez pierwsze pare tygodni aby wdrozyc sie na nowo w trening i przy okazji wzmocnij wiazadlo. nie wiem kiedy moge wyjsc na boisko i czy moge na jakies 20, 30 minut lub na lodowisko. Jezeli jest ktos wstanie mi cos poradzic bede bardzo wdzieczny.

Powinieneś o to spytać prowadzącego cię lekarza. Ale na pewno będziesz musiał zaczynać spokojnie. Jakieś bieganie i rozciąganie, później stopniowe wdrożenie się w treningi i w końcu powrót do normalnej gry. Daj Sobie czas.

Właściwa rehabilitacja wygląda tak, że w ramach odpowiedniego cyklu treningowego pod nadzorem fizjoterapeuty przechodzisz do ćwiczeń specyficznych dla uprawianego sportu. Czy dalej jesteś pewien, że miałeś "wszelką możliwą rehabilitację"? Czy też pomyliłeś rehabilitację z fizykoterapią, która może nie mieć większego znaczenia w Twoim przypadku?

zibiKP ja mam kolano skoczka od 7 miesięcy. Mógłbyś dokładniej napisać co zrobiłeś że było wporzo? Jak wolisz to mozesz na gadu 7652220. Równierz byłbym wdzięczny:)

wiesz robilem wszystko co mi doktorzy kazali. czyli kazda rehabilitacja ktora miala na celu zmienjszenie stanu zapalnego. ale teraz zaluje bo moglem odrazu isc na zaszczyk i moze by bylo wszystko wporzadku. teraz napewno mam jakies zwyrodnienia. stanu zapelnego nie mam ale na usg cos tam jeszcze widac (prawdopodonie wlasnie jakies zwyrodnienie) pobolewa dalej. w sumie jeszcze nie moge powiedziec ze jest ok ale mam nadzieje ze jestem bliski. na basen musze chodzic wzmacniac ta noge ale z czasem cieszko. idz moze na zastrzyk ktory pomoze napewno a potem jeszcze wzmocnienie nogi. na razeie nic wiecej Ci powiedziec nie moge bo na 100% zdrowy nie jestem

Ale jaki dokładnie to jest zastrzyk i gdzie go moge uzyskać no i ile kosztuje..?