SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Wątek aikipozytywny (tribute to Pingwin %-)...)

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3836

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Nie wydaje mi sie, zeby nazwa sztuki mialaby jakoby sugerowac czy trener bedzie przykladal uwage do "wychowania" czy nie. Czy to sa zapasy, boks, mt, karate to naprawde nie ma roznicy. Wywodze sie z tradycyjnych ale to nic nie zmienia. Moja sztuka nie jest mojsza od innych.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 4405 Wiek 5 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46052
Pie**r**ły i tyle.
Jeżeli na jednych SW jest więcej patologii niż na innych, to wynika wyłącznie z faktu, że osoby nastawione na uliczne zadymy ciągną do tego, co uchodzi za najbardziej skuteczne i szybkie w nauce. Trudno, żeby im aikido albo capoeira podpasowały. 20 lat temu tzw. chuliganka ciągnęła właśnie na karate, zwłaszcza kyok miał opinię bandyckiego stylu.

Daje sie ostatnio zuważyć, że niektózy przedstawiciele 'tradycyjnych' nie mogą już używać argumentu o skuteczności, więc przyjmują inną taktykę, tzn "no dobra, może oni są skuteczniejsi, ale to same bandziory i d****e, a u nas rozwój duchowy i kultura że ho ho' A to jest na maxa obraźliwe również dla mnie, moich kolegów i trenerów, i całej rzeszy ciężko pracujących zaowdników.

Poza tym w poważnych dzidzinach wiedzy, przyjęło się, że jak badacz chce aby jego teza była traktowana poważnie, podaje również poważne statystyki na jej poparcie. Inaczej się ośmiesza. A teksty w rodzaju 'bo ja to w jednym klubie KB 3 chuliganów spotkałem" można o kant d...potłuc. Ja na to mogę zaraz powyciągać jeszcze wiecej patologii z tradycyjnych, z którymi sie zetknęłam, i co, czyja racja mojsza??

PS. Szkoda, że temat, który z założenia miał być sympatyczny i na luzie przybrał taką postać.


Zmieniony przez - searme w dniu 2008-04-06 11:36:29

"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 1057 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 14447
Ok kończymy temat :)
Myślałem, że na trudne (czyt. kontrowersyjne) tematy też chętnie podyskutujecie. Chociaż, nie powiem kilka ciekawych zdań padło.. więc moim zdaniem dyskusja miała sens.

Szkoda, że niektórzy jak dzieci bulwersują się o to że jeden w piaskownicy krzyknął że biała łopatka jest fajniejsza od czarnej ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 4405 Wiek 5 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46052
Jesli uważacie, że temat nie został wyczerpany, nie ma sprawy, ale proponuję w takim razie założyć osobny wątek, bo z aikido i jego dobrymi stronami to ma niewiele wspólnego.

"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dobra searme, maja najfajnieszy stroj ze wszystkich SW (serio, zawsze chcialem miec hakame)

Zmieniony przez - _GandalF_ w dniu 2008-04-06 13:17:04
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
OloKK www.olokk.pl
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 34575 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 195972
Tak!
I te fryzury z kucykami są ekstra!

OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie

http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl  http://bng-studio.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 1137 Wiek 47 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 42872
Stare filmy z Seagalem tez daja rade, kto nie chcial byc jak Nico?!

In the warriors code
There's no surrender
[http://www.mypersonality.info/seba5000/]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 91 Napisanych postów 8680 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 31712
znowu awantura o aikido, a ja przegapiłem
Generalnie podoba mi się koncepcja aikido jako "nakładki" na bardziej kontaktową SW. Rozwiązywałoby to wiele problemów (zwłaszcza uderzaczy) w starciu z potencjalnym skurczybykiem. W razie czego policaj inaczej popatrzy na wykręconą rękę niż obitą mordę. Może to i dziwny przesąd, ale pozostaje faktem, że krajowa temida zwykła techniki grapplerskie oceniać jak "samoobronę" zaś techniki uderzane jako "udział w bójce".
Druga sprawa, takie "nakładki" świetnie sprawdzają się w różnych SW. Np taj długo też nie mógł się chwalić szczególnie szczelną gardą, zanim nie "nałożono" nań boksu. Trzecia sprawa to "nakładanie" parteru na style uderzane.
Tak więc jakkolwiek aikido samo w sobie jest jak dla mnie zbyt czaso- i pracochłonne, to ma jednak swoje miejsce w światku SW, zaś ulicznych zastosowań na przeciętnym żulu nikt nie kwestionuje. Nie oszukujmy się. Większość stylów jest w ten czy inny sposób okaleczone. Generalnie większość uderzaczy ginie w parterze, większość parterowców sama rzuca się na glebę, żeby nie dostać strzała, TKD-owcy fikuśnie podskakują, kungfutecy rozwijają mordercze energie a potem się starzeją, karatecy nie mają kiedy trenować bo za długo się kłaniają i medytują a tajowie głupio wyglądają w tych fikuśnych gaciach. Skoro praktycznie każdy styl pozostawia coś do życzenia, to możemy albo wszystko krytykować albo skupić się na pozytywach. Okaże się wtedy, że i dla aikido jest miejsce.
And last but not least: nie wolno zapominać, że rolą poszczególnych SW jest również poznawanie mechaniki ludzkiego ciała i generowanie z pomocą tej wiedzy nowych technik. W tym kontekście powiedziałbym, że aikido jest SW zdecydowanie ciekawaszą niż choćby taj, kick czy kyok. Tak na prawdę możliwości uderzania są dość ograniczone. Można iść z duchem czasu i robić to optymalnie, albo można kaleczyć, bo mistrz kaleczył i mistrz mistrza kaleczył. W aikido tego problemu nie ma, bo aikido bradzo sie różni nawet od swoich protoplastów

Zmieniony przez - kopt w dniu 2008-04-11 07:57:21

"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 627 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 9388
"Generalnie podoba mi się koncepcja aikido jako "nakładki" na bardziej kontaktową SW"
A to nie jest tak, że aikido JEST nakładką? A mianowicie na judo. A mianowicie dlatego, że w czasach, gdy Ueshiba tworzył aikido, judo było w Japonii obowiązkowym przedmiotem w szkole. (No chyba, że nie było, ale jakoś mi się wydaje, że było). A więc można śmiało założyć, że ktoś, kto szedł ćwiczyć inne sztuki walki, lubił te zabawy, czyli pewnie do tego judo w szkole się przykładał, a więc raczej opanował je co najmniej przyzwoicie. I dlatego w aikido są np. rzuty przez dźwignie, których w judo nie ma, dźwignie na nadgarstek, których w judo nie ma, a nie ma np. podcięć, bo one są już dobrze przećwiczone w judo.
Niech mnie jakiś znawca poprawi, jeśli się mylę.

Trenerów dzielimy na dwie kategorie:
- jedni potrafią wiele rzeczy, których nie uczą
- drudzy uczą wielu rzeczy, których nie potrafią.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Znawców aikido na tym forum niestety nie ma

Co do aikido jako nakładki-gdy Ueshiba tworzył swój styl (nauczycielem daito-ryu był bodajże od roku 1922), judo od 12 lat było już w programie szkolnym. Fakt jest faktem, że wśród jego uczniów stosunkowo niewielu było "zielonych"-najczęstszym "narybkiem" były czarne pasy innych styli (głownie judo, kendo i karate), które albo chciały zostać jego uczniami po tym jak spuścił im łomot, albo były "oddelegowane" z listem polecającym od mistrzów innych styli. Tak więc-można powiedzieć, że aikido było swego rodzaju "nakładką"-albo raczej: rozwinięciem umiejętności i poszerzeniem arsenału-bo jego pierwsi adepci umieli walczyć zanim zaczynali pobierać nauki u Ueshiby.

Jednakże-nie posunąłbym się do twierdzenia, że było "projektowane" jako nakładka akurat na judo. Te style były ze sobą od początku związane (uczniowie z Kodokanu uzupełniali wiedzę u aikidoków-i odwrotnie), judocy nawet zaadaptowali techniki aikido (główny wpływ na kształt goshin-jutsu w judo miał aikidoka/judoka, Kenji Tomiki, posiadacz 8 dan w obu), jednak fakt, że te dwa style uzupełniają się świetnie nie jest wynikiem konsultowania programów obu szkół-a raczej faktu, że poszły one w "przeciwnych" kierunkach-i adept jednego stylu znajdzie w drugim to, czego nie znajdzie w swoim.

Głównie liczą się dwie różnice. 1. Judo stawia na atak-aikido na defensywę-co odbija się w uzupełniającym się arsenale technik obu styli. 2. Judo zawiera techniki możliwe do użycia w sparringu, aikido, z racji braku sparringów, może wprowadzać techniki groźniejsze (choćby dźwignie interwencyjne i transportowe). Tak więc adeptowi każdego z tych styli pewien staż w drugim wyszedłby na dobre.

Oczywiście-nie mówię o kimś kto trenuje pod zawody. Jeśli ktoś widzi się w turniejach judo-niech ćwiczy judo, jeśli w grapplingu ogólnie-niech dorzuci bjj czy sambo, jeśli w submission-niech potrenuje z zapaśnikami albo z bjjowcami bez gi, jeśli MMA-niech dorzuci coś uderzanego, popracuje nad parterem i również potrenuje walke bez gi.

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2008-04-11 16:17:16
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Jakiej muzyki słuchacie

Następny temat

SQL

WHEY premium