a wiec: jedna opcja to taka, ze zrobic "cykl" z 2 opakowan animal m-staka - jeszcze nie probowalem i chce zobaczyc co to zastanawialem sie tez nad animal stakiem ale ostatecznie stanelo na m-staku. A po skonczonym cyklu wskoczyc na jakas kreatyne - noz+magna power
druga opcja taka ze noz, magna powwer i animal m-staka wziasc na raz. wtedy magna power rano, m-stak przed, a noz po treningu. a wiec czy lepiej dwa osobne cykle czy walnac z grubej rury?