krzywa klata

wiem że był takie tematy jednak robiłem to co pisali wcześniej i nic, zmieniłem sztange na hantelki, ćwiczyłem także lżejszym ciężarem a więcej sie przykładałem do techniki, i nic! lewy mięsień mam widocznie mniejszy, prawie wcale nie rośnie i w dodatku ma inny kształt niż prawy który normalnie rośnie, i zastanawiam sie czy nie robić dodatkowo jednej lajtowej seri rozpiętek na tą słabszą strone...? pomóżcie... :/

Zapewne jest to prawa strona jeśli jesteś praworęczny albo lewa jeśli leworęczny. Wystarczy skupić się żeby taki sam ruch robić i tylesamo siły wkładać pozatym możesz mieć przetrenowany właśnie jeden mięsień. wiec radze zrobić tydzień przerwy dla klaty. Jeżeli nie jesteś sezonowcem to tydz wolnego nic ci nie zaszkodzi na psychice.

może wina sprzętu 'z dupy' jak to zwykł mawiać autor poniższego postu
https://www.sfd.pl/Jak_być_krzywym_-_czyli_o_sprzęcie_słów_kilka-t305027.html 

staraj sie dostosowywac intensywność do tej słabszej strony- raczej zmniejszając ja niz dodając jeszcze tego typu serie- one bowiem jeszcze pogłębią dysproporcje.

ok dzieki, a apropo sprzętu to wszystko w 100% dobre a po za tym miałem już tak gdy roibłem pomki (też sobie dokładnie odmierzałem szerokość rąk itp.) a miałem już przymusuwoe dwa odpoczynki od treningu

aha i zapomniałem dodać że ta mniejsza strona nie jest wcale słabsza, powtórzenia wykonuje równomiernie, tylko strasznie słabo to wygląda :/

pozostaje więc myslec o pracy tej czesci -pozytywnie- i jak kiedys Arnold wczuwac sie w pracę szczególnie tej części, ktora wg. ciebie odstaje- choc może jest to subiektywne, czego nie wiem...