Lato sie zbliża i myśle o kupnie roweru. Przeznaczenie typowo rekreacyjne, jazda po mieście itp. Planuję maksymalnie wydać 1500 zł i znalazłem własnie te dwa rowerki. O Krossie można znaleźć wiele opinii, z kolei o rowerze Scotta nie bardzo. Z tego co udało mi się do tej pory doczytać to Kross jes lepszy pod względem jakość/cena. Ponoć w tej cenie ma lepszy osprzęt, za to Scott ma lepszą ramę. Kompletnie nie znam się na rowerach i nie za wiele mi mówi specyfikacja danego roweru, to jakie ma hamulce, matetki itp.
Gdybym miał brać w ciemno to wziąłbym Scotta, bo szczerze mówiąc bardziej mi sie podoba. Ale może lepiej nie patrzeć na wygląd tylko na to co rower posiada? Czy może z drugiej strony przy takim rekreacyjnym zastosowaniu nie ma większego znaczenia osprzęt i powinienem brać to co mi bardziej pasuje/podoba sie?