"Moimi afrodyzjakami są smar na rękach i błoto między zębami."
OLD SCHOOL MTB GDAŃSK
http://www.facebook.com/#!/OldSchoolMtbGdansk
...
Napisał(a)
3
...
Napisał(a)
Nie ma w zasadzie czegoś takiego jak "najlepszy smar".
Jeden jest na suche warunki, drugi na mokre, inny wzbogacany ceramicznie, a jeszcze inny zapobiega zbrylaniu się brudu.... itd. Wszystko zależy od tego jakie masz wymagania i preferencje.
Generalnie wszystkie smary renomowanych firm tj. Finish Line, White Lightening, Rohloff (najdroższy z tych trzech) są dobre.
Od siebie, polecam szczególnie produkty Finish Line'a. Są tanie i mają zarazem bardzo dobre (i zróżnicowane) własciwości smarujące.
Jeden jest na suche warunki, drugi na mokre, inny wzbogacany ceramicznie, a jeszcze inny zapobiega zbrylaniu się brudu.... itd. Wszystko zależy od tego jakie masz wymagania i preferencje.
Generalnie wszystkie smary renomowanych firm tj. Finish Line, White Lightening, Rohloff (najdroższy z tych trzech) są dobre.
Od siebie, polecam szczególnie produkty Finish Line'a. Są tanie i mają zarazem bardzo dobre (i zróżnicowane) własciwości smarujące.
...
Napisał(a)
Ja nie zwracam zbytnio uwagi na smary... kupuję zwykle smar 'na ciężkie warunki pogodowe'. Głównie wszystkie takie dodatki kupuję w tym samym miejscu co rower, a tam mi zawsze dobrze doradzą ;)
...
Napisał(a)
Chcialbym zaznaczyc ze po moim tescie olej silnikowy nie zdal egzaminu jako smarowidlo lancucha. Nabral mi tyle piachu choc wytarlem nadmiar po smarowaniu.
Przezucam sie na sprawdzony finish line wet
Przezucam sie na sprawdzony finish line wet
Poprzedni temat
Scott Aspect 50 czy Kross Level A2 ?
Następny temat
SYLWETKA SPRINTERA PILNE !!!
Polecane artykuły