wojbronx
Witam po raz pierwszy!
Spedzilem wczoraj prawie caly dzien nad czytaniem tego forum... kawal wiedzy, lecz na moj problem odpowiedzi nie znalazlem. Jestem 8 miesiecy po rekonstrukcji ACL (wiezadlo krzyzowe przednie w kolanie) i 4 miesiace po dodatkowej artroskopii czyszczacej kolano. Nadal prowadze intensywna rehabilitacje - mam w zasadzie osoboista rehabilitantke, cwicze raz w tyg na silowni (nogi, brzuch, grzbiet), 2x w domu tylko nogi, 2x basen i raz cwiczenia w gabinecie rehabilitacyjnym - wszystko pod scisla kontrola rehabilitantki. Cwicze w ten sposob w zasadzie 6 miesiecy z miesieczna przerwa na artroskopie. W pozostalym czasie cwiczylem tylko noge na tyle na ile moglem. Najwiekszym problemem jest znaczny ubytek miesni odpowiedzialnych za prawidlowe funkcjonowanie kolana. Bierze sie to stad, ze 10 lat (teraz mam 30 lat) uprawialem narciarstwo alpejskie i przez to moje miesnie potrzebuja duzego impulsu do zwiekszenia sily i objetosci. Niestety nie jestem w stanie im tego impulsu zapewnic, bo przy wiekszych obciazeniach ciagle mam bole w kolanie, ktore powodowane sa uciskaniem poszczegolnych czesci kolana o siebie, co znowu spowodowane jest brakiem umiesnienia utrzymujacego te czesci w prawidlowym polozeniu. I tak kolko sie zamyka. Pomyslelismy ze wyjsciem z tego moga byc odzywki. I tak, zakupilem SCI-TEC 100% Whey Protein i SCI-TEC Creatine. Moim celem jest jedynie odbudowanie miesni nogi na tyle, zeby kolano odzyskalo prawidlowa funkcjonalnosc. Teraz pytanie, czy to dobry pomysl? Czy przy takim cwiczeniu tylko nog (z naciskiem na miesnie ud), do tego basen i wejdzie jeszcze rower, kreatyna ma sens? Myslalem o jednym cyklu kreatynowym po ok 8g dziennie w dwoch dawkach.
Pozdrawiam
Spedzilem wczoraj prawie caly dzien nad czytaniem tego forum... kawal wiedzy, lecz na moj problem odpowiedzi nie znalazlem. Jestem 8 miesiecy po rekonstrukcji ACL (wiezadlo krzyzowe przednie w kolanie) i 4 miesiace po dodatkowej artroskopii czyszczacej kolano. Nadal prowadze intensywna rehabilitacje - mam w zasadzie osoboista rehabilitantke, cwicze raz w tyg na silowni (nogi, brzuch, grzbiet), 2x w domu tylko nogi, 2x basen i raz cwiczenia w gabinecie rehabilitacyjnym - wszystko pod scisla kontrola rehabilitantki. Cwicze w ten sposob w zasadzie 6 miesiecy z miesieczna przerwa na artroskopie. W pozostalym czasie cwiczylem tylko noge na tyle na ile moglem. Najwiekszym problemem jest znaczny ubytek miesni odpowiedzialnych za prawidlowe funkcjonowanie kolana. Bierze sie to stad, ze 10 lat (teraz mam 30 lat) uprawialem narciarstwo alpejskie i przez to moje miesnie potrzebuja duzego impulsu do zwiekszenia sily i objetosci. Niestety nie jestem w stanie im tego impulsu zapewnic, bo przy wiekszych obciazeniach ciagle mam bole w kolanie, ktore powodowane sa uciskaniem poszczegolnych czesci kolana o siebie, co znowu spowodowane jest brakiem umiesnienia utrzymujacego te czesci w prawidlowym polozeniu. I tak kolko sie zamyka. Pomyslelismy ze wyjsciem z tego moga byc odzywki. I tak, zakupilem SCI-TEC 100% Whey Protein i SCI-TEC Creatine. Moim celem jest jedynie odbudowanie miesni nogi na tyle, zeby kolano odzyskalo prawidlowa funkcjonalnosc. Teraz pytanie, czy to dobry pomysl? Czy przy takim cwiczeniu tylko nog (z naciskiem na miesnie ud), do tego basen i wejdzie jeszcze rower, kreatyna ma sens? Myslalem o jednym cyklu kreatynowym po ok 8g dziennie w dwoch dawkach.
Pozdrawiam
Krzysztof Piekarz
remik664
