SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Yates: Wiem, czego potrzebuje organizm

temat działu:

Poradnik

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 11456

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 217 Napisanych postów 36673 Wiek 38 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 115952
Yates: Wiem, czego potrzebuje organizm





Dorian, wyglądasz znacznie skromniej niż dawniej. Czyżbyś odłożył sztangę do kąta i został kibicem?
- Kibicem bywam, na tomiast sztangi wciąż używam. Ćwiczenia nie są już wprawdzie tak intensywnie jak kiedyś, więc trochę masy mięśniowej "zgubiłem". Mam już 43 lata, najwyższy więc czas pomyśleć o przyszłości.

I co robisz na to konto?
Mam w Birmingham dwa kluby gimnastyczne i fi rmę produkującą odżywki dla sportowców.

Można z tego wyżyć?
Jak widzisz, nieboszczykiem jeszcze nie jestem.

To się doskonale składa, bo lepiej rozmawiać z żywym kulturystą niż z pomnikiem. I naprawdę nie ciągnie Cię do startu w zawodach?
Nie, w 1997 r. zszedłem ze sceny i przeszedłem na sportową emeryturę.

Ale to chyba nie oznacza, że zaniechałeś treningów?
Nic podobnego! Trenuję trzy razy w tygodniu i to mi wystarczy.

A czy do treningów używasz tak dużych ciężarów jak kiedyś?
Nie, to by nie miało wiele wspólnego ze zdrowiem. Ćwiczę intensywnie, ale bezpiecznie. Nie można być dobrym cały czas, bo żaden organizm tego nie wytrzyma.

A jak od strony psychologicznej czuje się człowiek, który kilka lat temu był na ustach wszystkich sympatyków kulturystyki, natomiast dziś pozostaje w cieniu nowych mistrzów?
Musi być jakaś wymiana pokoleniowa. Ta kwestia nie dotyczy przecież tylko mnie. Kiedyś był Steve Reeves, później Arnold Schwarzenegger, jeszcze później Lee Haney, potem ja, a teraz jest Ronney Coleman.

Kto według Ciebie ma największe szanse w zbliżającym się turnieju "Mr Olympia"?
Na pewno nikt z Europy, bo tam preferowany jest inny typ sylwetki, inny rodzaj mięśni. Sądzę, że o palmę pierwszeństwa będą się ubiegać jak zwykle Ronnie Coleman, Dexter Jackson i Jay Cutler.

Nie sądzisz, że masa mięśniowa Colemana przekroczyła już granice zdrowego rozsądku i nie mieści się kanonach estetyki?
To przecież tylko kwestia gustu...

Ty zwykle ważyłeś znacznie mniej i wyglądałeś bardziej proporcjonalnie.
Dziękuję, ale na wybór mistrza coraz większy wpływ ma teraz publiczność. Ludzie po prostu chcą mieć na scenie wielkiego, potężnego chłopa - więc go mają.

Dexter Jackson nie należy do wielkich chłopów, a mimo to jest w czołówce.
Ma idealne proporcje, więc trudno go pominąć w ocenie.

W kulturystycznym światku pojawiają się co roku jakieś nowe osoby. Czy myślisz, że ci nowi dorównują wam, "starym", sylwetkami albo siłą?
Kryteria oceny też ciągle się zmieniają, więc co do lansowania sylwetki trudno mieć jakieś zastrzeżenia, a silnych ludzi wciąż nie brakuje.

Pamiętasz swoje rekordy siłowe sprzed lat?
Pamiętam, ale to nie były rekordy siły, lecz wytrzymałości. Wyciskałem 200 kg na ławce po 8 razy w serii, przysiadałem z ciężarem 280 kg również 8 razy i robiłem martwy ciąg z ciężarem 220 kg... znowu 8 razy. Nie starałem się "żyłować" z ciężarem maksymalnym, bo jednak zawsze istnieje obawa, że coś się naderwie i potem będzie z tym tylko kłopot.

Ale mówiłeś kiedyś w wywiadzie, że jesteś pół ciężarowcem i pół kulturystą.
To prawda. Ja przez cały czas wsłu****ę się w swój organizm, żeby wiedzieć, czego on potrzebuje. Jeżeli 6 razy pod rząd udało mi się zdobyć tytuł "Mr Olympia", to chyba najlepiej świadczy o tym, że słuch mam dobry!

I co Ci podpowiada ten Twój organizm?
Że nie wolno stosować jednego programu treningowego przez cały rok, bo to niewiele daje. Mam kolegów, z którymi trenowałem bardzo intensywnie, oni dotrzymywali mi kroku, ale ciągle robili to samo i w rezultacie nic się nie zmienili. Nie mieli dobrego słuchu, nie wiedzieli czego ich organizm potrzebuje, a on z kolei nie reagował na to, co oni mu dawali.

Dieta
Podczas budowania masy mięśniowej należy jeść dużo, ale nie znaczy to, że można pochłaniać wszystko, co się znajdzie w pobliżu.
Najlepiej spożywać posiłki co 2-3 godziny. Okres niejedzenia nie powinien być dłuższy niż 4 godziny. Należy ograniczać "złe" tłuszcze, słodycze i żywność przetworzoną. Można robić sobie tzw. dzień wolny od diety. Ja na przykład robię tak w sobotę lub niedzielę. Wtedy pozwalam sobie na pizzę, lody, ciasto i inne przyjemności. Oczywiście, wszystko w granicach rozsądku, na niedzielnym obiedzie u mamy już nie przesadzam.

To by oznaczało, że każdy dyrygent w operze ma największe szanse zostać mistrzem kulturystyki. Aż szkoda, że oni o tym nie wiedzą. A co Ty robiłeś, aby wykorzystać wszystkie szanse?
Tak jak mówiłem, byłem pół ciężarowcem i pół kulturystą. Podczas treningu całorocznego muszą być okresy, kiedy zawodnik ćwiczy na maksa, bo wtedy mięśnie osiągają najwyższą wartość. Później o wiele łatwiej bazować na tym, co się zdobyło i wypracować rzeźbę mniejszymi ciężarami.

Pozostańmy jeszcze na chwilę przy dużych ciężarach. Jak ich używałeś?
Do kompletnego wyczerpania, czyli dotąd aż mięśnie były zupełnie wykończone.

Ile czasu można wytrzymać przy takim treningu?
Niezbyt długo, ponieważ nie ma takiej potrzeby. Naukowcy ustalili, że hormon wzrostu włącza się do treningu na 75 do 90 minut, a potem jest już tylko jałowa praca. Zawsze starałem się wykorzystać ten czas do maksimum.

Dużo mówi się o wartości ruchów negatywnych (opuszczanie ciężaru). Co byś powiedział na ten temat?
Mówi się dużo, ale nie tak dużo, aby wszyscy to usłyszeli. Z tego, co widzę, każdy opuszcza ciężar jak najszybciej, aby od nowa go podnosić. Tymczasem seria ćwiczeń powinna wyglądać tak, aby dynamicznie podnosić ciężar i stosunkowo powoli go opuszczać. Dopiero wtedy mięśnie mają zróżnicowane bodźce i reagują szybkim przyrostem siły.

A co byś poradził pilnym uczniom kulturystyki, którzy ćwiczą już 2 lata, piją odżywki, łykają aminokwasy i czekają, kiedy zwiększy się masa ich mięśni?
Powiedziałbym, że na wyniki czeka się bardzo długo. Tabletki wprawdzie pomagają, ale też nie od razu, a masa ich mięśni zwiększy się dopiero wtedy, gdy dojdzie do synchronizacji wszystkich czynników wpływających na rozwój. Po dwóch latach treningów kulturysta ciągle jeszcze jest początkujący i tak będzie jeszcze przez 3-4 lata. Od tego czasu trzeba nauczyć się poznawać potrzeby swojego organizmu albo uznać, że trenuje się rekreacyjnie. Każdy, kto pokłada nadzieję w pigułkach i odżywkach, a nie w intensywnych treningach robi duży błąd. Powtarzam to każdemu zapaleńcowi - na efekty trzeba pracować bardzo, bardzo długo.

Inaczej mówiąc: wchodzimy w koszty?
Taki jest to rodzaj sportu. Więcej do niego wkładamy niż wyjmujemy, przynajmniej na początku. Trzeba zacząć jedzenie od steków. Na drugim miejscu są ryby, potem kurczaki, jajka i wiele różnych odmian serów. To jeszcze nie wszystko, bo na uwadze trzeba mieć polędwicę wieprzową, wiele odmian owoców i warzyw, owsiankę, makaron, indyka, kukurydzę, ryż i pewną ilość ziaren zbożowych.

Z tego co powiedziałeś wynika, że wbrew pozorom nie jest to sport dla wszystkich.
W każdym razie na pewno nie wszystkich będzie stać na uprawianie kulturystyki wyczynowo, ale przecież pozostaje jeszcze rekreacja, podczas której też będziemy mieli przyjem ność zmagania się z ciężarem. A pi gułki zostawmy sobie na sam koniec. To tylko rodzaj uzupełniacza.

Jak często trzeba jeść, żeby to później przerobić na duże i silne mięśnie?
Ja jadłem sześć posiłków w ciągu dnia. W sumie dawało mi to od 5 do 6 tysięcy kalorii. Spożycie białka utrzymywałem na poziomie stałym i wynosiło ono 350 g, natomiast spożycie węglowodanów zmieniało się.

A co z wodą?
Jej ilość zależy od dawki węglowodanów. Zgromadzenie 1 grama węglowodanów w organizmie musi być poparte dostarczeniem 2,7 grama wody. Jeżeli zatem ograniczamy ilość wypijanej wody, to nie ma sensu spożywanie większej ilości węglowodanów, bo one się nie przyswoją.

Przejdźmy do odżywek, bo to dodatkowy bodziec dla mięśni.
W czasach gdy startowałem, zrobiłem kilka błędów, bo wtedy jeszcze nie wszystko było jasne. Przy każdym posiłku zjadałem 2-3 gramy aminokwasów, czego akurat nie powinno się robić, bo aminokwasy najlepiej przyswajają się między posiłkami, w przeciwnym wypadku stają się zwykłym składnikiem białkowym diety. Po posiłku łykałem aminokwasy rozgałęzione, co również powinno być odłożone w czasie. Wieczorem spożywałem tabletki multiwitaminowe. Natomiast podczas treningu popijam napój węglowodanowy Carbo. Po treningu również Carbo, ale z dodatkiem aminokwasów rozgałęzionych, co w sumie przyspiesza proces regeneracji i wzrostu mięśni.

Czy występowanie na scenie podczas pokazów sprawiało Ci dużą trudność?
Początkowo bardzo dużą, bo tak w ogóle to jestem facetem nieśmiałym i musiałem długo pokonywać różne opory natury psychologicznej.

A gdybyś tak wystąpił w mistrzostwach weteranów?
Nie, na razie nawet o tym nie myślę. Mam teraz inne cele życiowe i muszę im sprostać.


Dziękuję za rozmowę.
Paweł Bielak



Wywiad przeprowadzony w 2005 roku, w czasie wizyty Doriana Yatesa w Polsce.

HST PUSH & PULL - mój autorski "system" treningowy:http://www.sfd.pl/-t589381.html
Dieta LOW-CARB, art dla początkujących: http://www.sfd.pl/-t655403.html
Redukcja od A do Z - wszystko o redukcji:http://www.sfd.pl/-t654560.html
Tabata - co to jest i za co ją lubię?: http://www.sfd.pl/-t963145.html
Takie wielkie, takie niewinne. A same niosą na grzbiecie skrzydlatą kostuchę. Polską śmierć.

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
e-lite Moderator
Ekspert
Szacuny 3610 Napisanych postów 36538 Wiek 42 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 260901
A co z wodą?
Jej ilość zależy od dawki węglowodanów. Zgromadzenie 1 grama węglowodanów w organizmie musi być poparte dostarczeniem 2,7 grama wody. Jeżeli zatem ograniczamy ilość wypijanej wody, to nie ma sensu spożywanie większej ilości węglowodanów, bo one się nie przyswoją.



pierwsze slysze zeby przyswajanie weglowodanow zalezalo od podazy wody... to jakas bzdura
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 217 Napisanych postów 36673 Wiek 38 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 115952
cześć e-lite

wiesz, to są słowa Yates'a.Więc on powinien to obronić

myślę (mam nadzieję), że chodziło tylko o "propagowanie" spożywania większej ilości wody.



Zmieniony przez - King_Odin w dniu 2008-04-18 10:16:14

HST PUSH & PULL - mój autorski "system" treningowy:http://www.sfd.pl/-t589381.html
Dieta LOW-CARB, art dla początkujących: http://www.sfd.pl/-t655403.html
Redukcja od A do Z - wszystko o redukcji:http://www.sfd.pl/-t654560.html
Tabata - co to jest i za co ją lubię?: http://www.sfd.pl/-t963145.html
Takie wielkie, takie niewinne. A same niosą na grzbiecie skrzydlatą kostuchę. Polską śmierć.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
e-lite Moderator
Ekspert
Szacuny 3610 Napisanych postów 36538 Wiek 42 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 260901
nie podwazam wiedzy Doriana bo jest ogromna ale sam przyznaj ze to zabrzmialo smiesznie/dziwnie...

Zmieniony przez - e-lite w dniu 2008-04-18 12:17:56
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 217 Napisanych postów 36673 Wiek 38 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 115952
nie przeczę

może to jeden z jego sekretów...

HST PUSH & PULL - mój autorski "system" treningowy:http://www.sfd.pl/-t589381.html
Dieta LOW-CARB, art dla początkujących: http://www.sfd.pl/-t655403.html
Redukcja od A do Z - wszystko o redukcji:http://www.sfd.pl/-t654560.html
Tabata - co to jest i za co ją lubię?: http://www.sfd.pl/-t963145.html
Takie wielkie, takie niewinne. A same niosą na grzbiecie skrzydlatą kostuchę. Polską śmierć.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 3869 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 31045
Zdecydowanie chodziło tutaj tylko o "propagowanie" spożywania większej ilości wody.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1158 Wiek 47 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2872
Dorian to legenda - zwlaszcza u siebie w Birmingham. Ludzie go lubia, ale narzekaja, ze za duzo chce funtow za trening ze soba i rozpisanie diety

E&M Partners Ltd(Vitamin - ShopAcocks Green & Handsworth), CHINESE TATTOO Studio Handsworth

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 217 Napisanych postów 36673 Wiek 38 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 115952
w końcu to gwiazda

HST PUSH & PULL - mój autorski "system" treningowy:http://www.sfd.pl/-t589381.html
Dieta LOW-CARB, art dla początkujących: http://www.sfd.pl/-t655403.html
Redukcja od A do Z - wszystko o redukcji:http://www.sfd.pl/-t654560.html
Tabata - co to jest i za co ją lubię?: http://www.sfd.pl/-t963145.html
Takie wielkie, takie niewinne. A same niosą na grzbiecie skrzydlatą kostuchę. Polską śmierć.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1158 Wiek 47 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2872
minałem sie ostatnio z Dorianem na stacji w dzielnicy Sutton, jest duzy ale z "piekna" to juz raczej auto jakim był - Aston M<artin ;)

E&M Partners Ltd(Vitamin - ShopAcocks Green & Handsworth), CHINESE TATTOO Studio Handsworth

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Hałas jako przeszkoda

Następny temat

Ja się nie męczę, ja się bawię

WHEY premium