Rano - godzina 7.00
Młody człowiek, zapaleniec kulturystyki otwiera oczy. Pierwsza myśl, która mu przychodzi do głowy - katabolizm nocny!
I od razu pojawia się rozwiązanie - należy coś zjeść!
Ale co będzie na tyle dobre i szybkie, że powstrzyma wroga numer jeden kulturysty - KATABOLIZM?
Szybka analiza posiadanych wiadomości wskazuje rozwiązanie
- BIAŁKO!
Jest jeszcze jedno pytanie - po którą z puszek stojących na półce sięgnąć?
Po raz kolejny świeżo obudzony mózg musi dokonać szybkiej analizy i dać jednoznaczną odpowiedź. Już wie, że wszelkie wymagania idealnie spełni o tej godzinie Amino Whey System !
Preparat aminokwasowy uzyskany z hydrolizatu izolatu białka serwatki świetnie nadaje się do zadania, które kulturysta właśnie sobie wyznaczył. Serwatka jest białkiem szybko wchłanianym, przyjmuje się, że już po około 40 minutach od spożycia w krwiobiegu znajdują się jej przetworzone aminokwasy gotowe do budowania mięśni, a to jest dobre - myśli sobie - jednak w Amino Whey System jest coś więcej.
Dzięki procesowi hydrolizy najlepszej formy białka serwatkowego, jakim jest izolat, aminokwasy zawarte w preparacie pojawiają się we krwi jeszcze szybciej - już po 10 minutach, co jest bardzo korzystne, ponieważ natychmiastowo hamowany jest katabolizm. To jest powód, dla którego Whey Protein Koncentrat (koncentrat białka serwatkowego) poleży na razie w szafce - przyjdzie na niego pora trochę później.
Jednak nasz potencjalny kulturysta pamięta, że aminokwasy zawarte w Amino Whey System zostają szybko wykorzystane, ponieważ głód na aminokwasy po 8-godzinnym śnie był tak duży, że już po godzinie maksymalny osiągnięty poziom ich stężenia zaczyna spadać. Kulturysta sięga do zasobów własnej wiedzy, na bazie której buduje wnioski. Pierwszą, niepodważalnie nasuwającą się myślą jest: nie ma problemu, do tego czasu zdążę już zjeść śniadanie. Ok, 'aminki' - łyknięte, jestem spokojny o moje 'buły', idę umyć zęby i wziąć prysznic.
Tak w skrócie przebiegł wstępny etap procesu myślowego naszego bohatera.
Godzina 7.40
Nasz kulturysta spożywa śniadanie. Dzisiaj standardowe 'śniadanie mistrzów': pół szklanki owsianki, 8 białek jaj uzupełnionych jednym żółtkiem oraz garść rodzynek i orzechów włoskich, wszystko na patelnie i gotowe.
Nic więcej nie potrzeba, jest dobrze - myśli sobie, uśmiechając się pod nosem. Ale przychodzi kolejna wątpliwość - szkoła - i włos zaczyna się jeżyć na głowie!
Co ja tam zjem ?
Banan w plecak to nie problem, ale skąd wziąć białko?
Kolejny rzut oka na półkę z odżywkami i wzrok zatrzymuje się na Whey Protein Concentrate - to jest to co potrzebuję do szkoły. Szybkim ruchem wsypuje porcje odżywki do shakera, wie, że zalanie jej wodą w szkole nie będzie żadnym problemem - wypiję sobie podczas długiej przerwy około. 10.00 - kolejny problem na białeczko rozwiązany.
Mijają kolejne 3 godziny
Nasz kulturysta myśli już o kolejnym posiłku, które rano przygotował sobie do szkoły (drugie śniadanie) - kotlecik z piersi kurczaka w razowym chlebie plus pomidor. Zaraz po lekcji spożyję przekąskę - myśli sobie.
Chwileczkę? czegoś mi brakuje.
No właśnie, przecież 30 min. przed posiłkiem mam wziąć 'aminki'. Na szczęście nie zapomniałem zabrać ze sobą Amino Whey System.
Zdaje się jednak, że mam mały problem - przecież jestem na lekcji! No cóż, czego nie robi się dla kulturystyki. Powoli kończą się zajęcia szkolne, więc myśli pędzą już gdzie indziej. Dokąd? Na salę treningową oczywiście!
Wybiła godzina 15.00
Powrót do domu, czas na obiad. Mama przygotowała piersi z kurczaka, ryż wraz z surówkami. Kulturysta nie musi w tym momencie podejmować żadnych dodatkowych kroków w celu dokonania suplementacji. Obiad dostarczył bowiem naszemu bohaterowi wszelkich składników potrzebnych do regeneracji.
Po posiłku jest czas na to, żeby usiąść przed komputerem, poszukać nowości i wzbogacić swoją wiedzę. Zaczyna się odwiedzanie stałych adresów internetowych. Czas w sieci szybko mija, ani się nie obejrzał, a to już godzina 19.00, powoli należy zacząć myśleć o treningu. Jak trening to suplementacja okołotreningowa, wiec znowu należy wykorzystać posiadane wiadomości.
Co jest celem suplementacji przed treningiem? ? takie oto pytanie rodzi się w głowie.
Pojawia się błyskawiczna odpowiedź - w momencie rozpoczęcia treningu należy zapewnić wystarczający poziom aminokwasów we krwi. W związku z tym, iż do treningu zostało już niewiele czasu, nasz kulturysta sięga szybkim ruchem po Anabolic BCAA System. Jest to zestaw anabolicznych aminokwasów: Izoleucyny, Lucyny oraz Waliny uzupełnionych Tauryną oraz wit.B6. Dzięki temu preparatowi nie muszę się obawiać o katabolizm wysiłkowy, który mógłby zniszczyć moje mięśnie podczas intensywnego treningu.
No i jestem naładowany energetycznie. Anabolic BCAA System stanowi optymalną suplementację przed treningiem - dlaczego mam szukać dalej, skoro w jednym momencie otrzymuję wszystko to, czego mi potrzeba - błyskotliwa myśl przebiega przez głowę i już uśmiech gości na twarzy naszego bohatera, chwyta torbę ze strojem treningowym i wychodzi z domu. Do siłowni nie jest daleko, więc spożyte aminokwasy pojawiają się we krwi w momencie, gdy zostaje załadowana sztanga na stojaki - zaczynam od ciężkich przysiadów. Dobrze, że chociaż odżywianie w dniu dzisiejszym było optymalne, to z pewnością pomoże przebrnąć przez kolejny ciężki trening, wiadomo bowiem, że nie będzie łatwo.
Dobry dzień powoli się kończy. Odżywianie było całkiem ok. Suplementacja prawidłowa, a trening rewelacyjny - rozmyśla odkładając sztangę po ostatnim zaplanowanym ćwiczeniu.
Chyba mogę nazwać się kulturystą.
UFF...koniec treningu. Szybciutko do szatni po kolejną porcje 'supli', eraz ręka wędruje do torby i kolejna porcja Amino Whey System trafia do przewodu pokarmowego.
Patrzy na mnie chłopak w szatni ze zdziwieniem i pyta:
Co tam kolego łykasz i po co?
Nie chce mi się robić teraz wykładu na temat suplementacji potreningowej, bo jestem padnięty - myśli sobie nasz bohater - ale muszę coś powiedzieć. Kolego, włókna mięśniowe po treningu są zniszczone i potrzebują natychmiastowego budulca do ich odbudowy. I to co łykam, to są właśnie cegiełki, które budują moje mięśnie.
Rozumiem - odpowiedział młody adept sztuki 'bodybuildingu'.
Teraz prysznic i do domku.
Jest już godzina 21.30
Po treningu kolacja. Dzisiaj przygotowałem sobie ryż z tuńczykiem i oliwkami. To moje ulubione danie. Usiądę sobie przed TV i pomalutku nakarmię swoje mięśnie.
Jest godz. 23.30
Oj! Zaczynam znowu być głodny. Nie dziwię się, że po tak intensywnym treningu organizm szybciutko 'wchłonął' to co zjadłem.
No i co teraz należy spożyć przed snem, przecież nie węglowodany, bo w nocy urośnie mi od nich tylko brzuch - po co mi na noc kalorie, ja potrzebuje oczywiście białka. Ale czy i tym razem serwatka będzie idealnym rozwiązaniem, mamy już w końcu wieczór - przemyka przez głowę kolejna wątpliwość.
Po raz kolejny sięga do zasobów pamięci i po chwili już wie, że są lepsze rodzaje białek, wybrane specjalnie w tym celu.
Otwiera szafkę i widzi Night Protein Blend - myśli sobie: dobrze, że wypatrzyłem ją w pobliskim sklepie z odżywkami. Sprzedawca bardzo 'kumaty' i nieźle zbudowany facet - powiedział, że nie ma lepszego suplementu do stosowania przed snem. U nas w Polsce to nowość, ale w USA to podstawowy preparat białkowy.
Z początku nie wiedziałem, czym różni się owa nowa odżywka białkowa od innych stojących na półce, ale sprzedawca wyjaśnił w skrócie różnice i po więcej informacji odesłał do strony producenta - nasz kulturysta przywołuje z pamięci niedawne zdarzenia. Rada się przydała, gdyż dzięki niej po sprawdzeniu na stronie www.trec.com.pl poznałem mechanizmy związane z działaniem tej nowości i już wiem, że została ona specjalnie po to stworzona, aby zapewnić stały dopływ aminokwasów podczas wielogodzinnego nocnego postu.
Głównym składnikiem Night Protein Blend jest kazeina.
Kazeina jest wręcz wymarzonym białkiem do konsumpcji przed snem - przypomina sobie przeczytane niedawno informacje. Po jej spożyciu nie występuje bowiem tak szybka (jak w przypadku serwatki), wysoka dostępność aminokwasów, a co za tym idzie - uwalnianie zawartych w niej aminokwasów trwa zdecydowanie dłużej.
Najwyższy poziom aminokwasów we krwi notuje się, w przypadku kazeiny, dopiero po około 75 minutach od jej spożycia, jednak wysoki ich poziom utrzymuje się przez bardzo długi (liczony nawet w godzinach) okres czasu.
Dzięki temu karmimy swoje mięśnie nie przez 1,5 godziny, jak ma to miejsce podczas stosowania serwatki, ale przez ponad 7 godzin.
Dzięki Night Protein Blend mamy pewność, że podczas snu nie pojawi się negatywny stan rozpadu tkanki mięśniowej - nieszczęsny katabolizm.
Jest to zaleta, której nie sposób nie docenić przy suplementacji wieczornej - znowu uśmiech gości na twarzy - jednak zawszę potrafię wykorzystać to co najlepsze - stwierdza z zadowoleniem .
Kolejny rzut oka na etykietę produktu Night Protein Blend upewnia naszego bohatera, że kazeina to nie jedyny składnik tego produktu, stąd nazwa 'blend' - myśli i czyta 23% peptydu l-glutaminy.
Hmm chwila wahania - po co glutamina w białku nocnym?
I nagle przychodzi olśnienie - coś gdzieś na ten temat czytałem! Podchodzi do komputera i myśli: 'Internet to potęga', a następnie znajduje informację, której mu brakowało.
Poszukiwany element układanki znalazł się na stronie firmowej TREC NUTRITION.
Kazeinę można dodatkowo 'ulepszyć' - czyta - przez dodanie glutaminy.
Już dodanie 2 gramów glutaminy powoduje zwiększone wydzielanie naturalnego hormonu wzrostu (GH), co może pomagać w mobilizowaniu tłuszczów strojowych, a to znacznie wpływa na jakość umięśnienia.
Podanie trochę większej dawki glutaminy (5-10 gramów) wpływa na poprawę jakości snu, co pośrednio rzutuje na przyrost mięśni.
Peptyd l-glutaminy jest w tym przypadku preferowaną formą glutaminy ze względu na dłuższe w czasie uwalnianie aminokwasu.
I już wszystkie elementy układają się w logiczną całość. Uspokojony tym faktem kładzie się do łóżka z miłym przekonaniem, że wszystko co dzisiaj robił, będzie miało pozytywny wpływ na przyrost mięśni.
Czego i Wam firma TREC NUTRITION życzy!!!
Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna z części artykułu nie może być kopiowana, bądź udostępniana w całości lub fragmentach w jakiejkolwiek formie i przy użyciu jakichkolwiek środków bez zgody i uprzedniego zawiadomienia autora.
HST PUSH & PULL - mój autorski "system" treningowy:http://www.sfd.pl/-t589381.html
Dieta LOW-CARB, art dla początkujących: http://www.sfd.pl/-t655403.html
Redukcja od A do Z - wszystko o redukcji:http://www.sfd.pl/-t654560.html
Tabata - co to jest i za co ją lubię?: http://www.sfd.pl/-t963145.html
Takie wielkie, takie niewinne. A same niosą na grzbiecie skrzydlatą kostuchę. Polską śmierć.