redukcja a później.......masa??

Jestem na 19 dniu redukcji i tak się zastanawiam .....co później? Chcę osiągnąć "plażową" sylwetkę, zatem potrzebuję masy mięśniowej, więc DIETA NA MASĘ? jestem typem endomorfika i boje się że przy masowaniu obleje mnie fatem i znowu będę wyglądał jak wyglądam...
wrzucam fotki z dnia w którym zacząłem redukcję i z dnia nr 15 ( tak dla porównania i zapytania czy widać jakieś efekty) wskazówka na wadze przesunęła się o 3 kg ( w 15 dniu)

Ile dni mniej więcej zajmie mi cała redukcja? i jak długo będę musiał pracować na jakieś "zarysy" plażowej sylwetki?Smile

A co do mojej diety to taką typową dietą redukcyjną nazwać tego nie można, no ale powiem co jadłem a co jem :)

Jadłem wszystko...fast food, hektolitry browaru, słodycze, generalnie obżerałem się jak świnia :) piłem słodkie napoje itp

AKTUALNIE:
4-5 posiłków dziennie
napoje zamienione na wodę
wyrzuciłem fast food,słodycze, ziemniaki, mięso w panierkach itp
Jak już coś mam pić % to wódkę ( którą przepijam wodą:D )

Przykładowe menu

śniadanie:

250 ml mleka, płatki, garść otręb

2 śniadanie

bułka z szynką indyka + warzywa( sałata, pomidory, ogórki itp)

obiad:

pół torebki ( 50g? ) ryżu,kaszy, ew. makaronu ryżowego
pierś z kuraka-mintaj-panga
warzywa(duuuuuuużo warzyw)
Oliwa

kolacja:
chudy twaróg z jogurtem naturalnym
lub
tuńczyk w wodzie + jakieś warzywa
lub
wafle ryżowe z szynką z indyka + warzywa

czasem po obiedzie lub przed wpadnie mi w rękę jakieś jabłko, pomarańcz.

nie będę ściemniał i powiem że raz na jakiś czas zjem jakiegoś wafleka czy coś:)

fotki z dnia nr 1:
http://img211.imageshack.us/my.php?image=1aef8.jpg
http://img371.imageshack.us/my.php?image=2aqi6.jpg
http://img211.imageshack.us/my.php?image=3afg8.jpg

fotki z dnia nr 15:
http://img371.imageshack.us/my.php?image=4bho6.jpg
http://img371.imageshack.us/my.php?image=5bad7.jpg
http://img211.imageshack.us/my.php?image=6bhk3.jpg
http://img211.imageshack.us/my.php?image=7bcc6.jpg

dzięki i pozdrawiam Smile

Płeć: Mężczyzna

Wiek: 20

Waga: 80

Wzrost: 180

Obwód klatki: Musze kupić centymetr i zmierzę wtedy:)

Obwód ramienia: j.w

Obwód talii: j.w

Obwód uda: j.w

Obwód łydki: j.w

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: później:)

Aktywność w ciągu dnia: Szkoła

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: aeroby 3-6 razy w tygodniu

Odżywianie: lubię wszystko co niezdrowe ale stopniowo zaczynam nienawidzić junk food:)

Cel: szybka redukcja

Ograniczenia żywieniowe: brak

Stan zdrowia: zdrów jak ryba

Preferowane formy aktywności fizycznej: spokojnie mogę kontynuować aeroby + może ze 3 godziny w tygodniu na jakieś inne "domowe" ćwiczenia.

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: Brak

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: Jeśli to pomoże to owszem:)

Stosowane wcześniej diety: głodówka zakończona efektem Yo-YO.

A powiedz jak dorobiles sie tej opony to uprawiales jakis sport ?
Wiesz sama dieta to jedno a styl zycia to drugie , diety nigdy nic nie dadza jak bedziesz po ich zakonczeniu albo w trakcie wracal do swoich poprzednich przyzwyczajen . Mysle , ze Twoj brzuch z latwoscia zniknie jak tylko zaczniesz regularnie cwiczyc , czy to na silowni czy to w innym miejscu , przy odpowiednim oczywiscie bilansie kalorycznym .
Pamietaj , ze sport trzeba kochac a to juz jest styl zycia :)
Co do Twojego pytania o diete na mase , to powinienes chyba najpierw sie zastanowic nad tym czego chcesz ... Twoja budowa Ciala nie wskazuje na to abys cwiczyl na silowni , moze sie myle ?
Ja na Twoim miejscu , poszedlbym na silowni i rozbudowal sobie partie miesniowe a przy regularnym cwiczeniu i odpowiednim odzywianiu brzuch sam ci zniknie dorzuc troszke cwiczen aerobowcyh i przepis na lato masz gotowy , niestety nie umiem Ci powiedziec na , ktore ;)

j.w.
masy mięśniowej nie nabywa się na diecie, a na siłowni

Regularnie sport uprawiałem do 16 roku życia( wtedy o żadnym sadełku nie było mowy), później był już zastój i "hodowanie" opony, więc postanowiłem że więcej do takiego stanu się nie zapuszczę i będę regularnie grał w piłkę, biegał itp, siłownia będzie najwcześniej od sierpnia ale myślę że już od jutra zacznę "trening domatora".

Zauważyłem jedną ciekawą rzecz...odkąd biegam, nie jem "syfu" itp. zaczynam lepiej czuć się psychicznie :)