Dana White: Liddell vs Kimbo ? Nawet jutro…

Diabeł w najczystszej postaci czyli Dana White wypowiedział się na temat potencjalnej walki największej gwiazdy UFC z gwiazdą EliteXC Kimbo Slice. Chuck Liddell bo o nim tu mowa całkiem niedawno pojechał w wywiadzie Kimb Slice a Dana White zapytany co myśli o potencjalnej walce tych zawodników odpowiedział w swoim stylu:

„Gdyby Kimbo walczył z kimkolwiek kto się liczy, zabukował bym tą walkę nawet jutro. Ale fakty są takie że Kimbo nie jest jeszcze na tym poziomie. Został by zniszczony. Słyszałem że został znokautowany kopnięciem w głowę przez Forresta Griffina tydzień temu"

Sprytna odpowiedź. Wiele osób w stanach uważa Kimbo za niepokonanego potwora z getta. Jest to bardzo na rękę EliteXC ponieważ dzięki temu sprzedają swoje gale, w końcu każdy biały hamerykanin chce zobaczyć z bezpiecznej perspektywy prawdziwego Thuga w akcji . To co stara się zrobić teraz UFC (za pomocą Liddella i Dany) to obniżyć za wszelką cenę wiarogodność pana Slice. Kolejna świetna zagrywka z poradnika prezesa UFC „Jak wykończyć konkurencję na 1001 sposobów"

Autor: defthomas

Źródło: mmarocks.pl

cholerne cwaniaczki z UFC

Jakie cwaniaczki?? To prawda co mówi prezes UFC...
Kimbo nie ma doświadczenia, zginąłby w walce z Liddellem, podobnie jak z innymi doświadczonymi zawodnikami, którzy osiągnęli wiekszy sukces w swojej karierze.

fakt. Kimbo póki co nie walczył z nikim znaczącym(Tanka nie wliczam bo ten najlepsze lata ma dawno za sobą) wiec ciężko by mierzył sie z najlepszymi(bo do takich Iceman należy).