Otóż od 2 miesiecy jestem na diecie redukcyjnej, ułożonej tu na forum i mniej więcej od tego czasu mam problem z buzią i masowym wysypem pryszczy. Nie mam cery trądzikowej,nastolatką już nie jestem, a i w okresie dojrzewania nigdy nie miałam żadnych pryszczy. Nie jest to też związane z samym treningiem w sensie pocenia się itd, bo ćwiczę od dawna i nigdy takich problemów nie miałam no i oczywiście dbam o twarz w sensie kosmetycznym. Jedyne co mi przychodzi do głowy to ta dieta. Dodam, że nie mam żadnego uczulenia pokarmowego.
Poradźcie, co mam zrobić? Zmodyfikować jakoś dietę? Zmniejszyć ilość białka? A może jakiś konketny składnik na to wpływa? Czy może po prostu zrobić na jakiś czas przerwę w dietowaniu? W zasadzie ta redukcja nie jest mi niezbędna do życia, natomiast pryszczata buzia absolutnie zbędna!