wiciskanie na plaskiej i skosnej
rozpietki
unoszenie hantli w skosie
wtorek bic tric
zginanie ramion stojac gryfem lamanym
ponoszenie hantli siedziac
sroda wolne
czwartek ramiona barki
piatek plecy
sobota niedziela odpoczynek
nie chodzi o to zeby oceniac ten plan chodzi o to czy robic te cwiczenia w jakis okreslonych seria bo je wykonuje w taki sposob dopoki nie zabraknie mi sil np wyciskanie klatki na plaskiej wychodzi tak 20 seri po 7 i 10 powtorzen problem w tym czy to jest dobra metoda czy lepiej bylo by gdybym robil mniej seri okreslona ilosc na kazda czesc ciala nie meczac sie przy tym tak. prosze o pomoc
"wolę ponieść śmierć próbując wstać niż żyć na kolanach"