Szacuny
0
Napisanych postów
22
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
215
hmm... w moim przypadku to zależy od dystansu ale zazwyczaj (jeśli chodzi o zawody:P) to biegnę za pierwszą dwójką czy trojką. Te osoby nadają tempo i sie bardziej męczą niż ty, gdy siedzisz im na "ogonie". Pod koniec dystansu (tak na 250-300 metrów przed metą) mocno przyspieszasz.
Tak ogólnie to nadaj sobie mocne tempo od początku a ostanie 400 metrów lecisz na długim kroku. Ostatnie metry biegniesz sprintem.
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
289
A jak wyglada ułożenie stopy podczas kolejnych kroków? Na 100, 200 i 400 metrów biegniemy na śródstopiu. A jak to jest na wolniejszym aczkolwiek nadal szybkim biegu średniotystansowym?
Szacuny
45
Napisanych postów
1370
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
15179
O co Ci chodzi z tym srodstopiem? Technika biegu wyglada
odpowiednio jak dla biegow w roznych tempach. Przy technice
dlugodystansowej pieta dochodzi do gruntu ulamek sekundy
po srodstopiu, przy sprincie chyba w ogole nie schodzisz
pieta do ziemi, szkoda czasu (ale to niech potwierdza Ci
co napieraja sprinty).
Szacuny
24
Napisanych postów
1792
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
17000
W średnich technika nie jest az tak wazna , wystarczy pooglądać filmiki na youtubie, tam wyraznie widać ,ze zawodnicy z roznych krajów różnie biegają (trzeba zauwazyc roznice)
Na 300,400 trzeba biec dosyc dlugim krokiem (Jeremy Wariner itd) - dokładna dlugosc kroku zalezy od wysokości ciała (chyba wysokość ciala razy 1,3)
300m ja daje 42.98
Wynik jest dobry... pod warunkiem, ze jesteś młodziczką
Chwila moralnego kaca - jak gówno z siebie dajesz, to do Ciebie wraca.
Szacuny
0
Napisanych postów
22
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
215
w sprincie to sie leci na śródstopiu (popularnie na palcach). Jeśli chodzi o średnie to zależy...bo możesz biec najpierw na szybko na śródstopiu by nie spaść na koniec stawki, a potem przebiec kawałek tak, że kładziesz najpierw śródstopie na ziemi a potem opuszczasz bardziej pięte (możesz nawet piętą dotknąć ziemi).
A jak finiszujesz (ok. 150m - 250 m przed metą) to znowu wskakujesz na śródstopie by biec na maxa...