Klata... czemu niemoge rozbudowac ?

od góry do mniej wiecej kąta prostego w lokciach- właśnie w przybliżeniu połowa ruchu.

ok dzieki..

dam znac co wyszlo z tego treningu, sam jestem ciekawy bo nigdy tak malo cwiczen na pojedyncze partie nierobilem

powiedz mi rozciagasz klatke ? , chodzi mi takie cwiczenia przy drabinkach, ze stajesz przy drabince opierasz sie jedna ręka , i wiesz tak do przodu powoli sie pochylasz na nodze regulujac nacisk mam nadzieje ze wiesz o co mi chodzi , ja mialem taki problem, mialem tzn mam jeszcze ze barki mi poszly bardzo do przodu i spiely klatke i nie miala ona miejsca gdzie rosnac, i takie cwiczenia mi polecili na silce Panowei , po minutce przed i po treningu

ze barki mi poszly bardzo do przodu i spiely klatke i nie miala ona miejsca gdzie rosnac -no... tego jeszcze nie było, jakieś -przyznam- dziwne interpretacje

no tak mi powiedzieli, nie wiem ... sa instruktorami to nie chcialem podwazac ich kompetencji, chodzilo o to ze zakryły klatke tak mozna powiedziec i ze nie ma miejsca gdzie sie rozrastać

nie, cos takiego nie istnieje.
raczej moglo chodzic o przejmowanie pracy przez barki -np. podczas wyciskania na plaskiej- co wiązac sie może z tym, że klatka niejako jest uposledzonia w tej czynności, która prowadzić może do jej wzrostu, za to barki pracuja b. intensywnie i stąd ich nieproporcjonalny- wzgledem klatki- wzrost.
trzeba w takich sytuacjach probowac zaangazowac bardziej mięśnie klatki poprzez komvinbacje z ułożeniem ciala, zakresy ruchów, rózne rodzaje chwytow a także w razie potrzeby poprzez inne metody lub ich kombinacje.