Szacuny
2
Napisanych postów
3
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
27
Witam;)
Jestem nowym userem na forum więc jeżeli nie odpowiednie miejsce na temat to przepraszam... jeżeli powtarzam temat to również przepraszam! Tzn znalazłem jeden podobny temat, ale ostatni post został napisany w 2005(chyba), i został okrzyknięty prowokacją. Ja spróbuję jeszcze raz;] Moim problemem jest brak pocenia się i nie tylko, Ale po kolei, chociaż boję się,że post będzie bardzo chaotyczny, tak tez bardzo proszę o wyrozumiałość... Trening trwa ok 1,5h. Zzaczynam bardzo aerobicznie...ok 20-30min i trening "właściwy". 10mi to sam rowerek na dość wysokim poziomie, co u nie których już wywołuje pocenie się... u mnie nic. Ale za to jestem cholernie czerwony na twarzy... tak jak bym się "przegrzewał".Kolejne "właściwe" treningi wyciskami czasami do tak przepotwornych bólów i wtedy wydaje mi sięże temperatura mojego ciała wynosi ze 100stopnii;) Zastanawiam się czy to nire jest wina odwodnienia..., ale wody biję dużo... zarówno w czasie treningu jak i po. Zadaję pytanie z dwóch powodów... po pierwsze chciałbym wiedzieć dlaczego... czym może to być spowodowane, a po drugie powiem że mi głupio gdy wchodze do szatni a moja koszulka jest sucha, gdy inny mogą wyciskać... Tak samo mam jak********* inne sporty... piłka czy rower... wszyscy na boisku wyglądają jak by z pod rynny wyszli, a ja suchy, a nie należę do tych co stoją. Fakt jest taki, że wszyscy powtarzają, ze najwięcej biegam... Owszem moja kondycja jest niezła, ale bez przesady...! Pamiętam,że zawsze tak miałem, jak nawet biegałem na zawodach(biegi długodystansowe) już zawsze byłem czerwoniutki i zero potu, ale że w dzieciństwie człowiek się mniej poci to zrozumiałe i nigdy nad tym się nie zastanawiałem...! Nie chodzi mi o to, że ja strasznie chce być mokrt po treningu, ale chciałbym wiedzieć czym spowodowana jest ta sytuacja i czym może grozić "przegrzanie" się... Tzn czytałem czym grozi przegrzanie, ale to było przy odwodnieniu się organizmu. Co raczej nie występuje u mnie gdzyż pochłaniam kilka czasem pewnie i kilkanaście litrów wody dziennie! Czy poprostu to moja uroda? Ale czy to bezpieczne?
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6267
Napisanych postów
76019
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754787
To, czy się pocimy więcej, czy mnie wiele zależy od naszych genów, a także ilości gruczołów potowych. Jedni mają ich więcej, inni zdecydowanie mniej, są jednostki, które mają ich na tyle mało, że spowodować to może poważne konsekwencje zdrowotne, a nawet śmierć. Warto nadmienić, iż jeśli dochodzi do tak patologicznego schorzenia, osoba chora musi przebywać w temperaturze, która nie będzie przegrzewać organizmu, inaczej konsekwencje mogłoby być opłakane. U Ciebie z tego, co piszesz, sprawa wygląda łagodniej.
Także, jesteś zapewne osobą, która ma mniej gruczołów potowych, dlatego też mniej się poci. Natomiast jeśli Twoje obawy Cię niepokoją, warto zbadać swoją tarczycę, ale także cukier oraz pracę podwzgórza. Ponieważ, gdy nasze ciało się nagrzewa, to neurony znajdujące się w podwzgórzu (część mózgu) dają sygnał, aby zwiększyć produkcję potu, dlatego jest duże prawdopodobieństwo, iż zaburzona jest w Twoim przypadku praca podwzgórza, stąd pocenie się u Ciebie jest ograniczone. Warto skonsultować się i z dermatologiem i z endokrynologiem, na pewno będą pogłębiać badania, aby znaleźć przyczynę.
Szacuny
2
Napisanych postów
3
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
27
Ja nie mówie,że mi żle z tym... bo mam kumpli i wiem co to nadmiar pocenia się... jest to wygodne... chodz mi raczej o to czy to napewno zdrowe...;) Jak bym chociazsię pocił delikatnie to bym nie zakładał tego tematu... kompletne nul na siłowni,nawet jak czasami jest duszno niczym w saunie...;/
Szacuny
21773
Napisanych postów
71324
Wiek
41 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
575917
Istnieje wprawdzie genetyczna choroba w wyniku której cierpiąca na nią osoba jest pozbawiona gruczołów potowych. Jednakże musi ona przebywać ciągle w pewnej ściśle określonej temp, bo inaczej organizm się przegrzeje - śmierć.
Ty normalnie funkcjonujesz wszędzie, więc raczej nie tutaj leży wina, a być może w mniejszej ilości gruczołów.
Czyli natura.
Szacuny
2
Napisanych postów
3
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
27
ręce? hmmm. nie. Nawet pod skrzydłami się nie pocę... Te kilkanaście litrów to rzadko... po prostu piję wodę do śniadania, obiadu i cały dzień piję... średnia to 6 litrów. Zastanawiam sięczy ewentualne odwodnienie może byś spowodowane brakiem jakiś witamin czy mikroelementów? Wiem, że palenie wysusza organizm, ale tyle ludzi pali i nie mają takiej sytuacji jak ja... hmmmm Co do tej choroby,o której ktoś napisał to raczej na nią nie cierpię, tzn napewno. No nic może poprostu aka moja uroda, skoro od dzieciaka tak miałem;)
Szacuny
4
Napisanych postów
39
Wiek
39 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
309
Kurcze ale ten nasz organizm jest stworzony:/ jedni sie poca w nadmiarze tak jak ja- i to bywa ucizliwe bo na 2 h treningu musze miec 3 koszulki, chce sobie zrobic badania bo czasem mi sie wydaje ze to jest nienormalne:/ na kondycje nie narzekam ale z tym poceniem to przesada> Aha mam takie pytanie czy biorac odzywki BCAA i jabłczan kreatyny to wzmaga to pocenie sie bo zauwazyłem ze podczas brania tych suplementów- wiecej sie poce a trenujemy juz ponad miesiac:/ No a inni tak jak np ty w ogole sie nie poca- tak i tak jest zle i co robic w zwiazku z tym;/
Szacuny
2
Napisanych postów
2
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2
Nie przyszlo Ci do glowy zeby pojsc do lekarza? Masz prawdopodowbnie uszkodzony centralny system nerwowy. Pocac sie org reguluje poziom temp, ktory musi byc na 36.6. Jezeli nie wywalasz jezora jak pies i nie sapiesz jak on zeby sie pozbyc ciepla to robisz sobie kuku. Powiedz mi jedno, nie miales nigdy wrazenia, ze odczuwasz mniej bolu w konczynasz niz inni, albo czy nie zdaza Ci sie czesniej nic u innych przygryzc sobie warge lub jezyk?
Tak czy inaczej, brak pocenia sei to skopany system termoregulacji, idz do lekarza, tylko nie do sportowego, neurolog bedzie ok.
Jak bys tu przypadkiem jeszcze kiedys zajrzal do skopiuj to co napisales i wyslij mi na [email protected] bo raczej juz tu nie zajrze.
ps czerwona twarz to normalne skoro sie nei pocisz, org nei ma jak sie pozbyc ciepla wiec rozszerza naczynia krwionosne. gdybys jeszcze w dodatku nie pil duzo wody pewnei bys stracil przytomnosc albo sie zrzygal. nei miales mroczkow przed oczami? nie masz wyobrazni
Szacuny
2
Napisanych postów
2
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2
Ok, widze, ze porobile tyle bledow, ze ledwo da sie to rozczytac. poprawiam najmniej wyrazną część.
Powiedz mi jedno, nie miales nigdy wrazenia, ze odczuwasz mniej bólu w konczynach niz inni (w sensie, ze gdzies się skaleczyłeś lub uderzyłeś, nawet mocno, i niespecjalnie bolało), albo czy nie zdaza Ci sie częściej niż u innych przygryzc sobie warge lub jezyk?
Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
2
Mam podobny roblem. Biegam i odkąd pamiętam mam problem z oceniem się. Jeśli już, to niewiele i jedynie pod pachami. Jestem oczywiście cała czerwona i dodatkowo w ciepłych okresach strasznie mi puchną ręce - dłonie wyglądają jak nadmuchane i muszę je moczyć, by opuchlizna zelżała. I ewnie nie jest to jakaś moja uroda, bo w dzieciństwie potrafiłam się ocić okrutnie.