Hej!!!
Robiłam własnie przeliczenia BTW i mój jadłospis uległ zmianie, ponieważ wyszło mi za mało kalorii i makroelementów
Wersja najnowsza wygląda następująco:
ŚNIADANIE (07:00):
omlet (
50g płatków owsianych + 2 białka), kubek jogurtu naturalnego
II ŚNIADANIE (ok. 10:00)
bułka graham z szynką z indyka, 250ml kefiru
III POSIŁEK (13:00 w pracy)
150g indyka lub kurczaka pieczonego w folii + 60 g kaszy gryczanej + 200g surówki
OBIAD (16:00):
150g chudej ryby (panga) lub 100g tłustej + 150g gotowanego kalafiora z łyżką oleju lnianego
KOLACJA (19:00):
130g tuńczyka i 150g surówki lub 130g twarogu chudego z rzodkiewką, pomidorem, ogórkiem i łyżką oliwy.
Posiłek potreningowy: pierś z kurczaka + surówka
To w związku z dietą.
Mój plan treningowy nie jest "wygórowany", gdyż zbytnio nie mam czasu, by poświęcać 7 dni w tygodniu na treningi.
Poniedziałek i czwartek - Kravka od 20:15 do 22:15
Od przyszłego tygodnia planuję zapisać się z powrotem na spinning, łącznie z ćwiczeniami siłowymi na górne partie, ale nie więcej, niż 2 razy w tygodniu. Do tego basen, 1 lub 2 razy na tydzień i a6w codziennie.
Zastanawiam się nad założeniem własnego dziennika, ale chyba jeszcze nie mam odwagi
Nie wyglądam tak ładnie, jak Wy...
Napiszcie, co o tym wszystkim myślicie?