Powtórzenia w serii

Hey.Od dluzszego czasu nurtuje mnie taka sprawa,wyjasnie to moze obrazowo:powiedzmy,ze pierwszym cwiczeniem wykonywanym przeze mnie w treningu na klatke jest standardowe wyciskanie sztangi lezac,4 serie po 15-12-10-8 powtorzen.I teraz pora na pytanie-otoz czesto slysze,iz dane cwiczenie nalezy wykonywac do zalamania miesniowego-tj do ostatniego mozliwego do wykonania poprawnie technicznie powtorzenia tylko w ostatniej serii,natomiast w tym przypadku,pierwsze trzy serie nalezy wykonywac z pewnym zapasem sily(a co za tym idzie-powtorzen).Osobiscie od zawsze kazda serie wykonuję 'do oporu',chcialbym wiec uslyszec opinie fachowcow na ten temat-jak powinno sie w takim razie ćwiczyć-'do oporu',czy tez poczatkowe serie 'z zapasem'?Dzieki za odpowiedz

Zależy czy ćwiczysz sam jeśli tak to do załamania mięśniowego nie dochodź bo załamanie to moment w którym już sam nie jesteś w stanie dokończyć powtórzenia.

Ja unikam załamania ale to juz zależy od Ciebie , załamanie mocno obciąża CUN i nie jest konieczne do skutecznego pobudzenia mięśni

pozdro

Pewnie wynika to z mojego przekonania,ze jezeli nie przecwicze miesnia az do jego wyczerpania,to nie bedzie porzadnego efektu,ale jak widze,nie jest to do konca prawidlowe rozumowanie.To jeszcze taka sprawa-powiedzmy,ze w tej rzekomej pierwszej serii,gdzie sobie zaplanowalem 15 powtorzen,zostawie troche rezerwy-ile to ma byc,ze 2-3 powtorzenia?)

1-2 wystarczą jeśli ćiwczysz sam to dla Twojego bezpieczeństwa

wiesz co Ci sie stanie jak bedziesz miał choćby 50kg podczas wyciskania i braknie Ci sił???

Wiem,bo miewam takie akcje.Tak,czy owak dzięki Ci za pomoc