przeterminowany sojavit

witam
sprzątając szafę znalazłem 750 g. sojavitu olimpu, zamkniętego, z membraną.. z tym że przeterminowany o 13 miesięcy . I mam takie pytanie: jeść to, czy odrazu wyrzucić? Od poniedziałku zaczynam lekką redukcję, mam pare kg ostrowi, więc mógłbym do porcji ostrowi dodać np. 10 g. tego sojavitu tak rekreacyjnie.. tylko nie wiem czy takie przeterminowane białko ma jakieś wartości, czy się przyswoi i czy uwzględniać je w diecie?

osobiście uważam, że jak nie dostanę po nim sraki, to znaczy, że jest dobre ale nie wiem jak z przyswajalnością takiego przeterminowanego białka

pozdrowienia

Wywal je w **** !!

ale nic nie wskazuje na to, żeby było jakieś nieteges


poza datą na opakowaniu

Ja bym wywalil w ****, to jest jak zarcie przeterminowane

Chcesz mozesz sprobowac, ale wydaje mi sie, ze moze sie skonczyc zle

rok to juz nie zabawa

dokładnie za duże przeterminowanie!! wypieprz to nie wiadomo moće ci trzeci biceps urosnąć

nie dosc ze ochydna odzywka to jeszcze ponad rok po terminie. wy***.

sprobuj, jak sie srania nie dostaniesz to mozna to brac
to jest proszek, szczelnie zamkniety wiec nie powinien sie zapsuc
mozesz to ocenic po zapachu, smaku - nawet odrobina na palec

ja bym sprobowal
jak bedzie nie tegest to zawsze mozesz dac koledze jakiemus w prezencie

jasiu bierz ja brałem przeterminowanego vitlmaxa ponad połtorej roku i nic mi nie było

w klawiaturze mam jakieś resztki żarcia, chcecie?
a tak na poważnie to jeszcze jakby to były drogie dobre suple to można ryzykować,sprawdzać czy dobre, ale to jest sojavit no kaman.

puszczaj w kibel albo opchnij jakiemus sezeno"f"cowi