Mam Taki problem.ćwiczę ogólnie na masę w ciągu roku udało mi sie przytyć ok 10-11 KG. wszystko ładnie pięknie.
dodam że nie ćwiczę brzucha ponieważ stwierdziłem że ćwiczenie go do masy i siły jest zbędne.ponieważ wyćwiczony brzuch kojarzy mi sie z brzuchem co najmniej płaskim,a przy tych posiłkach jest to mało prawdo podobne ponieważ jem często i o każdej porze dnia .nie mam jakiejś specjalnej diety codziennie jem przynajmniej raz mięso a tak to białko uzupełniam mlekiem i jajkami.Do czego zmierzam.chodzi mi o to że w raz z mięśniami(biceps,klatka...itp) rośnie mi brzuch i robią sie lekkie fałdy po bokach. przy wadze 75-76 kg i wzroście 172cm mam 88cm w brzuchu. zajął bym sie tym ale boję sie że jak zacznę ćwiczyć na rzeźbę to stracę znacznie siłę i wymiary na które tak ciężko pracowałem.Czy da sie uniknąć zatłuszczania na brzuchu robiąc normalny trening na masę?Pozdrawiam.