Kolano - łąkotka

Witam,

Przedwczoraj wyskoczyłem na poranny bieg. Zacząłem sie najpierw rozciągać, nic nadzwyczajnego zwykłe rozciąganie. Przeszedłem na nogi i troszkę za nisko zszedłem bo nie czułem że coś się rozciąga, wyprostowałem prawą nogę wszystko było bardzo naciągnięte chyba już na maxa no i za za szybko się wyprostowałem i poczułem bardzo promienisty ból w kolanie. Nie przejołem się i zacząłem biegać. Zapomniałem o tym i dopiero przypomniałem jak zacząłem się dzisiaj rozciągać. Stawiam na łąkotkę ból jest w połowie kolana po jej lewej stronie występuje tylko w momencie kiedy wygnę nogę więcej niż przy normalnym staniu prosto. Jak chodzę to nic nie czuję, jak biegam i jak zginam ją na maksa też nie. Czy myślicie że muszę podać się zabiegowi chirurgicznemu ? Czy powinienem na razie zaprzestać biegania na kilka dni może samo wróci na swoje miejsce ?

O kurde Może najpierw niech lekarz zadecyduje,co to w ogóle jest?

Łękotka to to raczej nie jest,prędzej nacięgnięty lub naderwany delikatnie mięsień.
Aby uszkodzić łękotkę musiałbyś się nieco bardziej postarać.
Zabieg chirurgiczny nie będzie potrzebny,nie ma się co przejmować

no tak ale ja wygnę tą nogę to jest taki moment gdzie czuję że ta łąkotka przeskakuje tak ja by nie była na swoim miejscu i później jak już przeskoczy to mogę wygiąć nogę jeszcze bardziej, po tym "ćwiczeniu" czuję dokładny pierścień w lewej części kolana .....

A oświeć mnie i powiedz,jak Ty tą łękotkę czujesz?

To,że akurat uszkodziłeś łękotkę jest BARDZO MAŁO PRAWDOPODOBNE.
Nie ten typ urazu zupełnie, łekotki "bolą" przy ruchach rotacyjnych,jeśl są uszkodzone,a nie przy przeproście kolana.
Przy uszkodzeniu łękotki,świeżym,nie byłbyś w stanie zrobić przeprostu, nie mógłbyś do końca ani zgiąć,ani wyprostować kolana,występowałyby blokady w kolanie.

Nie szukaj u sibie na siłę tej dolegliwości.

ok ok nie szukam tylko że ja tak mam jak coś mnie boli to zaraz doszukuje sie najgorszego, mam nadzieje ze przejdzie.... dzieki

niechce się wymądrzać ale nie ma czegoś takiego jak "łękotka" w stawie kolanowym znajduje się łąkotka :D pozdro :) życze powrotu do zdrowia

obie formy sa poprawne.

Jeśli nie ma typowych dla uszkodzeń łąkotki objawów takich jak krwiak, wysiek a w szczegolnosci blokada kolana to IMHO nie jest to lakotka. A to ze boli w tym a nie innym miejscu to nie jest wystarczajacy argument aby powolywac sie na uszkodzenie lakotki. Mozesz poczekac kilka dni zobaczyc czy przejdzie albo udac sie do lekarza, z tym ze ja bym wybral ta druga opcje, nie ma co bagatelizowac kolana.

Tak na przyszlosc do wszystkich mialem bardzo podobne problemy co kolega tyle ze ja po siatkowce i poszedlem do chirurga(nic nie wykryl dostalem stabilizator i miesiac przerwy) poszedlem natomiast do ortopedy i odkryl ze mam uszkodzona lakotke. Radze nie bagatelizowac kolan bo moze sie to skonczyc tragicznie