zrosty w kolanach

witam Was i bardzo proszę o jakąs podpowiedz, może wiecie do kogo się zwrocic o pomoc.
W ubiegłym roku w listopadzie miałam wstawianą protezę kolanową. Operacja podobno się udała, rtg wyszło ok, ale mnie cały czas boli to kolano. Bez środków przeciwbólowych nie ma szans na wyjscie z domu. Zrobiłam usg tego kolana i okazało się ze mam straszne zrosty. A mój ortopeda twierdzi ze wszystko jest ok. Znajomy lekarz internista powiedział ze to juz zawsze bedzie bolało. ALe może jest jakis sposob na te zrosty? Jakies masci, jakas terapia, nie wiem co jeszcze? Moe ktos mial podobne przezycia i wie co zrobic do kogo sie zwrocic o pomoc?
Z góry dziekuje za pomoc i pozdrawiam
Agnieszka

Mogłabys napisać jak sie zaczely Twoje problemy z kolanem, z czym miałaś dokładnie problem, co to za proteza itd.? przyznaje, że jestem dość ciekawa.
ja niestety nie potrafię pomóc w sprawie zrostów, ale na forum sie udziela mnóstwo ludzi po różnych operacjach kolan, pewnie ktoś niedługo odpowie.

czekaj na kradama,ja się nie podejmuję.

Być może kluczem jest to, że większość pacjentów i niestety niektórzy lekarze nie rozumieją, że silny ból odczuwalny w stawie może być generowany przez przeciążone tkanki miękkie znajdujące się w okolicy. Jedynym lekarstwem jest wtedy fizjoterapia (proszę nie mylić z naświetlaniami i innymi cudami dostępnymi w większości ośrodków NFZ).
Poza tym "fajnego" masz internistę.

nie bardzo rozumiem co wynika z tej odpowiedzi? tzn ze na zrosty moze pomoc fizjoterapia??

Tak,powinnaś udać się do fizjoterapeuty

a jesli tak to jaka?

bo chodzilam na rehabilitacje a rehabilitantka wygonila mnie do ortopedy bo powiedziala ze skoro boli to niech ortopeda sie wypowie. bledne kolo. naprawde nie wiem czy powinien pomoc ortopeda czy rehabilitant czy ktos inny?