problem z cukrem

Witam,
mam taki problem ze po wiekszym wysilku typu jazda na rowerze w gorach lub tez innym trwajacym wiecej niz 2- 3 godziny lub krotszym ale intensywnym, mam ciagla ochote na cukier i ogolnie caly czas jestem glodna. Ostatnio po takiej rowerowej wyprawie zjadlam makaron, troche orzeszkow ziemnych, batona corny i costam jeszce i ciagle bylam glodna:/ dopiero kiedy skusilam sie na duze czekoladowe ciastko z kremem apetyt sie zaspokoil. To samo jest przed okresem ze ciagle jestem glodna i to wlasnie na cukier mam najwiejsza ochote, wiem ze to ponoc normlane ale skad to sie bierze i jak sobie z tym radzic?
Lubie sie zdrowo odzywiac, cwiczyc, slodycze staram sie ograniczac do paru kostek gorzkiej czekolady raz w tygodniu, czasem czesciej:/ ostatnio zrezygnowalanm tez z jogurtow do picia, nie jem tez owocowych jogurtow i wszystkich innych " zdrowych" serkow typu Belriso:), zrezygnowalam tez z mojego ulubionego capucciono gdyz tez zawiera duzo cukru i ogolnie niczego nie cukruje juz od dawna ale dalej nie wiem jak sobie radzic z ta ochota na slodkie. Kiedys juz probowalam calkowicie porzucic cukier ale to strasznia meczarnia jest...
z gory dzieki za jakies rady

zainwestuj w chrom, może Tobie pomoże

chrom juz jem od dawna

Duza ilosci warzyw i surowek do i miedzy posilkami powinna pomoc w jakims stopniu. Wazne jets tez jak wyglada Twoje odzywianie, moze tu sa bledy.

jem tak: na sniadanie przewaznie zawsze to samo czyli dwie male kromki ciemnego pieczywa z jakas salata, pomidorem,serem, szczypiorkiem+ kawa bez cukru z mlekiem
drugie sniadanie- do niedawna jadlam jogurt naturalny z orzechami+ jakis owoc ale jakis czas temu zastapilam go serkiem wiejskim z rodzynkami ktory ma wiadomo wiecej bialka+ owoc
obiad to roznie ale stale menu to jest ryba/ piersc kurczaka/ kotlet mielony+ warzywa/ zupa/ nalesniki z twarogiem/ ryz z jablkami/ makaron z czymstam, czyli raz białkowo raz weglowodanowo,
podwieczorek i kolacja- podobnie jak drugie sniadanie czyli serek/ jogurt, owoc, jakas kromka pieczywa Wasa/ jakas salatka czasami lub jogurt z odzywka bialkowa ale daje jej tylko 2 lyzeczki i biore ja ze 3 razy w tygodniu po cwiczeniach.
Natomiast jesli chodzi o ruch to dwa razy w tyg. TBC z obciazeniem na nogach, raz cw. silowe+ rower
ps. wydaje mi sie ze powinnam jednak jesc mniej bialka,
samanie wiem,mase miesniowa budje sie od bialka o wegli, wyrzesbic sie mozna niby jezdzac wlasnie bialko a mnie przy takiej diecie " rosna" uda:/

Moja dziewczyna ma ten sam problem z ochotą na słodkie więc przyłączam się do pytania koleżanki.

tylko ochota na słodkie spowodowana dużym wysiłkiem a ochota na słodkie tak po prostu to dwie inne bajki.

beata825 myślę, że poprostu za mało jesz i występuje niedocukrzenie

brak u ciebie zdrowych tłuszczy w diecie i odpowiedniej ilości białka.

jak jeździsz po górach to poddajesz nogi b.dużemu wysiłkowi więc i uda będą się umięśniały.
Z innej beczki, to panie często przesadzają co do wyglądu swoich nóg i nie podobają im się zwykle własne, choć zwykle wyglądają naprawde bardzo apetycznie

Jak ja ćwicze biceps (poddaje dużemu wysiłkowi) to też on mi maleć nie będzie.

Inna sprawa, że jak nie będzie dodatniego bilansu kalorycznego to żadne mięśnie nie urosną.

dzieki,
czyli bilans kaloryczny powinien byc ujemny mimo wszystko,
problem tez w tym ze ja nie lubie jezdzic na rowerze jak ******la, no chyba ze jezdze z moja mama ale to co innego:) a i jak cwicze to lubie sie wlasnie zmeczyc i niestety potem te uda rosna,
tylko jak to jest do konca z tym odzywianiem, bo gdy je sie wegle i bialko to sie " rosnie" czy nabywa masy,
gdy wegle i malo bialka to chyba miesnie za bardzo nie rosna bo nie maja z czego?

mięśnie budują się jak jesz więcej niż potrzebuje organizm (równocześnie przybywa tkanka tłuszczowa), jak jesz mniej mięśnie nie urosną i będzie ubywać tkanki tłuszczowej.

Szkoda, że nie uwzględniasz w diecie tłuszczy. Ogromny błąd.

rzeczywiscie to taki blad unikac tluczczu? jakos zawsze mi sie wydawalo ze tluszcz jest zly i nalezy sie go wystrzegac, poczytam sobie cos odnosnie zdrowych tluszczy w diecie, dzieki za odp.