wafle ryżowe na sniadanie??

Pistacje powiem Ci szczeze ze nawet sie nie interesowałem tym, poprostu nigdy nie zwrociłem na nie uwagi ale kiedys obiło mi sie o uszy ze nadmierne spozywanie ich jest B. niezdrowe, a czym jest to spowodowane to Ci nie powiem bo sam nie wiem, jadłem kiedys pistacje bardzo dobre w smaku musze chyba przeanalizowac skład i od czasu do czas przegryzc je.

A co do Autora mozesz zrobic tak jak pisałem Jajecznice z 8-12 jajek do tego podsmazyc 100g piersi z kurczaka,cebulka, przyprawy do smaku i bedziesz miał pełno wartosciwoy posiłek Duzo kalori, dwa rodzaje białek szybko i wolno wchłanialne, nic wiecej nie potrzeba, ja podsmazam 10 jajek plus piers z kurczaka te przyprawy, warzywa i mam ~900kcl B. duzo białka posiłek szybki w wykonaniu w miedzy czasie podsmazania sie piersi mozesz umyc zeby,ubrac sie, spakowac do szkoły i rozne czynnosci przed wyjsciowe, jesli masz proble mz pierwszym posilkiem mozesz wypic ok 40-30 minut jakis napoj najlepiej wode niegazowana troche sie poruszac i napewno bedziesz zadowolony. Pamietaj takze by nie smazyc na olejach najlepiej jak by cały proceder zachodził na teflonie z racji tez ze same jajka mają duzo tłuszczy.

znalazlem takie cos
mam nadizeje ze cos tam wyczytajie ciekawego
http://www.dziennik.pl/kobieta/zdrowie/article36271/Pistacje_sa_dobre_dla_serca.html

pzdr.

Dzięki, coś mi się na razie nie chce otworzyć, później spróbuję.

Podejrzewam, że poza składem, pewne zagrożenie może być podobne jak ze strony orzeszków ziemnych. Tzn orzeszki bardzo często są zaatakowane przez grzyby pleśniowe produkujące liczne mykotoksyny np. afltoksynę. To wcale nie musi być widoczne, ale grzyb najczęściej jest obecny. Mykotoksyny systematycznie przyjmowane z pokarmem są natomiast bardzo groźne dla naszego zdrowia, zresztą pewnie o tym wiecie. Piszę o nich pracę magisterską, więc moglabym się bardzo długo nad tym rozwodzić. Podobnie jest z serami pleśniowymi, tam jednak też są grzyby i ich regularne spożywanie nie jest wskazane.

Pistacje są dobre dla serca
Orzechy pistacjowe są nie tylko smaczne, ale i bardzo zdrowe - przekonują amerykańscy naukowcy na łamach "Journal of the American College of Nutrition". Ich najnowsze badania udowodniły, że uzupełnienie diety o pistacje może zapobiegać chorobom serca - pisze DZIENNIK.


Uczeni przeprowadzili eksperyment, w którym wzięło udział 15 ochotników z podwyższonym stężeniem cholesterolu we krwi (min. 210 mg/Hg). Każda z osób przeszła na dietę, w której 15 proc. dziennego zapotrzebowania kalorycznego zaspokajały pistacje. Dzienna porcja orzeszków wynosiła dwie garście. Po ośmiu tygodniach naukowcy przebadali krew ochotników, zwracając uwagę na poziom cholesterolu. Okazało się, że pistacjowa dieta korzystnie wpłynęła na skład krwi badanych, w którym stwierdzono wzrost stężenia dobrego cholesterolu. Co ważne, orzechowa kuracja nie przyczyniła się do tycia ochotników lub podwyższenia się ich ciśnienia krwi.

"Wyniki naszych badań są bardzo ekscytujące, ponieważ wskazują, że wzbogacenie diety o pistacje może zapobiegać schorzeniom serca, i to bez drastycznej zmiany przyzwyczajeń żywieniowych" - mówi dr James Cooper, jeden z autorów pracy.

To co napisali w dzienniku jesli Ci sie Camel nie otwiera.

Więc wycofuje moje słowa jesli pistacje sa zdrowe.

Zmieniony przez - Eucalyptus w dniu 2008-05-16 21:26:38

wlasnie
pzdr.

ok na pewno skorzystam z którejś rady:)

wielkie dzieki za pomoc i zaangażowanie:]

PS w dziale odzywianie wkleiłem swoja diete więc prosze o ocene ale juz całościowa nie tylko sniadanie:]

Dzięki za wklejenie Nie wiem jak to z tymi pistacjami naprawdę jest, w końcu to tylko jakieś tam jedne badania, w innych może wyjść co innego. Ale mniejsza z tym. Ja nie przywiązuje aż tak ogromnej wagi do takich szczegółów, jak wy. Zakładam, że generalnie orzechy i nasiona są pozytywne w diecie,a nawet jeśli któreś z nich coś tam jednak złego zawierają, to w końcu nie je się ich kilogramami (tych bardziej wymyślnych niż włoskie), tylko raz na jakiś czas.

Wydaje mi się, że oprócz składu samych orzechów, bardziej należałoby uważać na to o czym pisałam wcześniej, czyli ewentualna obecność pleśni + fakt że te orzeszki są z różnych miejsc importowane, więc nie wiadomo czym się je traktuje, żeby sie nie psuły. I dlatego sięgam po nasze krajowe nasionka-dynię, orzechy włoskie z własnego drzewka, siemię lniane itd.