Czasu brak, ale chęci są :))

Piszę do Was bo wszystkie możliwe treningi jakie dotąd wykonywałam znudziły mi się:( Na samą myśl o bieganiu niedobrze mi ;-(
Ze względu na brak czasu, na ćwiczenia mogę poświęcić 1-1,5 godz. dziennie...
Powiem jeszcze, że chciałabym aby moje mięśnie choć trochę widoczne, i żeby na wewnętrznej stronie ud, nie było tej okropnej galarety
Tak wygląda mój plan:
1. rozgrzewka - 20 minut na skakance
2. przysiady z hantlami (4 kg w każdej ręce): 2*15 powt.
3. wypady z hantlami 2*15 powt.
4. wypady w bok 2*15 powt.
5. "siadanie" na pupie 20 powt.
6. plie 2*20 powt.
7. 8 min. ABS
8. różne ćwiczenia na ręce...
9. ćwiczenia z serii 8 min. na pośladki
Zastanawiam się czy by nie dołączyć wchodzenia po schodach jako rozgrzewki...
Pewnie zapytacie o dietę - moja wygląda tak, że jem chrupkie pieczywo, warzywa z mikrofalówki, piję dużo wody, jem chude serki owocowe. Nie jem natomiast w ogóle twarogów, jogurtów naturalnych, a to ze względu na potworne uczulenie ();

Z góry dziękuję za pomoc.

Popełniasz podstawowe błędy treningowe i żywieniowe.
Polecam Ci na początek lekturę:
https://www.sfd.pl/Mapa_działu_Trening_w_domowych_warunkach_-t359765.html

i rozpoczęcie od treningu dla początkujących. Czasu Ci jeszcze zostanie z codziennej puli (nie wiem skąd Ci do głowy przyszło, że to mało. Ja bym chcial tyle mieć codziennie na trening).

A ja myślałam, że jakiekolwiek ćwiczenia są lepsze od bezczynnego siedzenia...
Nie mogę mieć stałego planu ćwiczeń bo mnie to strasznie nudzi...
Do tej pory robiłam tak, że co drugi dzień robiłam te ćwiczenia na które miałam ochotę...wydawało mi się, że to jest ok ;-(