Carbo czy gainer w przypadku braku węgli ?

...nie chce mi się czytac wszystkiego, więc nie wiem dokladnie w jakim kierunku posunela sie dyskusja- jednakże odpowiedając na tak postawione pytanie wprost to myslę, że jednak gainer, ja przynajmniej bym tak wybrał, zawsze to mniejsze ryzyko otluszczenia/choćby i ten z małą ilościa białka jak gain bolic czy gain fast/.

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2008-05-23 22:38:03

Bicu:
Zjedz owoc: fruktoza

Napij sie soku: fruktoza + plus więcej chemii niż w proszku do prania

Ale już w końcu uzyskałem odpowiedź- Carbo.

Senkju.

ps. rk24 dzięki za zrozumienie
Ps.

nie tylko fruktoza, w ogólnym rozrachunku wychodzi i tak lepiej niż proch inaczej bym ci tego nie proponował.

uwazam jak apokalipsa

jak masz siano wez mutant mass'a

Tan mutant za drogi jeśli chodzi o mnie :-/.
Ogólnie pytam bo chcę ułożyć dietę na nowy sezon od października, bo kończy się semestr a w wakacje do pracy rodacy i nie będzie gdzie ćwiczyć. O diecie nie wspominając. Policzę ile wszystko wychodzi i może jednak dołożę ciemne pieczywo do diety.
Owoców za bardzo nie uważam z racji tego jak są uprawiane. Pracowałem w ubiegłe wakacje na takiej farmie owocowej w Germaniji i widziałem jak po spryskaniu magicznym płynem owoce robią się czerwone w przeciągu jednej nocy . Właściciel osobiście trzymał oddzielne krzewy i drzewa dla własnego użytku
Co prawda nie ma co przesadzać bo by wyszło, że wszystko trucizna może uwzględnię. Zamykamy. Podziękował Panowie.