SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Lewandowski nowym Sebastianem Coe?

temat działu:

Inne dyscypliny

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2113

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 18
Dzisaij w hengelo Marcin lewandiowski ustanowil swoj nowy rekord zyciowy w biegu na 800m czasem 1:45:27. Jest to rewelacyjny wynik birac pod uwage fakt, iz Marcin dopiero 10 dni temu zjechal z wyskokogórskiego obozu, a wiadomo ze najlepiej staruje sie 3-4 tyg po obozie wysokogorskim. Czy Marcin jest w stanie zostać nowym Sebastianem Coe? Dla niedoiwarków polecam stronke www.marcin-lewandowski.pl gdzie można zapoznac się bliżej z sylwetką Marcina oraz jego trenera - zaledwie o kilka lat starszego brata Tomka. W tabeli porównujacej wyniki najwybitniejszych biegaczy na 800m w historii (Coe, Kipketer) w poszczególnych kategoriach wiekowych Marcin nie ustepuje Coe oraz prezentuje sie lepiej od Kipketera. Dla mnie to cichy faworyt do medalu w Pekinie (jesli bieg bedzie wolny, Marcin posiada fenomalny finisz)

Skąd brać siły by bieg ukończyc? Z samego siebie!

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084


w sobote pobiegnie pierwszy start w Saragozie "Gobierno de Aragon” i zobaczymy jak pojdzie na 800m. Mam nadzieje ze uzyska minimum olimpijskie do Pekinu

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084


Pierwsze komentarze po Hengelo - Marcin Lewandowski

Nasz czołowy obecnie 800metrowiec Marcin Lewandowski startował 24 maja w holenderskim Hengelo, w niezwykle prestiżowym mityngu lekkoatletycznym. Dla Marcina była to pierwsza szansa w sezonie na zdobycie minimum dającego przepustkę do Pekinu. Niestety w pierwszym starcie nie udało się. Marcin pobiegł 1:46.62 a minimum to 1:46. W komunikacie tuż po zawodach pokazała się wprawdzie informacja gdzie wszystkie czasy były o ponad sekundę lepsze, w tym czas Marcina wynosił 1:45.27 ale zostało to przez organizatorów skorygowane.


Oto krótka rozmowa z Marcinem i jego trenerem Tomkiem w dzień po zawodach.


Adam Klein: Czy kiedy wróciliście do Hotelu po mityngu były jakieś rozmowy?

Marcin Lewandowski: Był bankiet, uroczysta kolacja, ale nikt z Polskiej ekipy nie był jakoś szczególnie zadowolony z występu. Wszyscy po kolacji rozeszli się do pokoi. Ale dla większości to był pierwszy mityng więc tragedii nie ma.

Jak oceniasz bieg?

Bieg miał być mocniejszy niż był, po pierwszym kółku były 52s z hakiem, a miało być 50,5 przez to wszyscy byliśmy w kupie, inaczej niż w zeszłym roku. Żeby kontrolować bieg musiałem cały czas biec na granicy pierwszego toru więc nie było to komfortowe. Do 600 m czułem jeszcze zapas prędkości i myślałem, że do samego końca będę walczył. Ale na 120 m do mety siadły mi nogi.

Tomek, jak słyszysz, taką informację, że "nogi siadły" - co to dla Ciebie znaczy? Czy i co musicie poprawić?

Tomek Lewandowski: To znaczy, że nogi są zmęczone, dużo siły zrobiliśmy na obozie, pierwszy tydzień to aklimatyzacja więc nadrabialiśmy siłę - biegową, dynamiczna.
Tak jak po maratonie dochodzisz do siebie przez miesiąc to po takim obozie siłowym nogi długo do siebie dochodzą. Jeśli chodzi o trening to nic specjalnego nie musimy robić - to nie znaczy, że musi dostać więcej siły, żeby nogi wzmocnić ale odpuścić, żeby odpoczęły. Przynajmniej ja to tak interpretuję, mam nadzieję, że mam rację.


My późno wchodzimy w trening wytrzymałości specjalnej, Marcin jest typem, którego główna forma przychodzi w trzecim, czwartym nawet piątym starcie. Marcin się musi rozkręcić. A czym krótszy dystans tym bardziej trzeba być rozkręconym. Poza tym zejście z gór też ma znaczenie. Najlepsza forma jest mniej więcej na 3 tygodnie po zejściu z gór, erytrocyty jeszcze tyle "dojrzewają".

Następny ważny start ?

Tomek: 800 m w Saragossie 30 maja. Potem - zobaczymy. W zależności o tego jak będzie szło. Może 800 lub 1500 m w Turynie lub Oslo. A potem 800 m w Ostrawie.
No i 15 czerwca Memoriał Kusocińskiego.

To strasznie dużo startów w krótkim czasie - a dojazdy, zmęczenie po podróży - dasz Marcin radę?

Marcin: Tak to w sezonie wygląda, już się do tego przyzwyczaiłem.

Powodzenia w walce o minimum


Nie dziękujemy

Wyniki biegu


Miejsce Zawodnik Kraj Wynik
1 LATHOUWERS, Robert
NED

PB 1:45.80
2 LAALOU, Amine
MAR


1:46.02
3 KIRWA YEGO, Alfred
KEN


1:46.06
4 CHEPKIRWOK, Abraham
UGA


1:46.30
5 LEWANDOWSKI, Marcin
POL


1:46.62
6 SAAD KAMEL, Yusuf
BRN


1:46.70
7 LETTING, Edwin
KEN


1:46.88
8 ELLIS, Sam
GBR


1:48.72
9 SCHUMANN, Nils
GER


1:49.25
10 KIPTANUI TOO, Timothy
KEN


1:50.02

MWERA, Samwel
TAN


DNF



żródło: http://bieganie.pl/?show=1&cat=5&id=688 

moderator sprinterek

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Kondycja - jak wyrobić?

Następny temat

Najtansza wyczynowka??

WHEY premium