Redis
Zacznijmy więc jeszcze raz od początku.
Odchudzanie polega na tym by zmusić organizm do wykorzystania zapasów tłuszczu jakie zgromadził. Oczywiście dochodząc do pewnej granicy organizm będzie bronił się przed wykorzystaniem nazwijmy to żelaznej rezerwy tłuszczu. Chociażby dlatego, że tkanka tłuszczowa jest ważnym elementem systemu immunologicznego (odpornościowego) człowieka.
W organizmie człowieka cały czas zachodzą pewne procesy energetyczne. Przy odchudzaniu zależy nam by organizm produkował jak najwięcej energii. Trzeba więc przyśpieszyć metabolizm by wydatkować tejże energii więcej. Paradoksalnie zwiększając ilość jedzenia pobudzamy nasz metabolizm do większej pracy; oczywiście w przypadku gdy ktoś je za mało. Zgodzę się z Touche, że każdy człowiek jest inny, ma inną przemianę materii i niekoniecznie jakiś typ diety będzie się sprawdzać u każdego. Jednak od czegoś trzeba zacząć, przyjmuje się więc, że zapotrzebowanie dzienne na kcal dla kobiety to:
waga*24*0,9
to jest pewna baza od której zaczyna się obserwacje. Najlepszym rozwiązaniem jest ułożyć sobie dietę dla tak obliczonego zapotrzebowania i obserwować np dwa tygodnie co się dzieje - w zależności od zachowania organizmu odpowiednio reagować - czy to poprzez zmianę proporcji B/W/T czy zmianę ilości kcal.
W przypadku głodowej diety można (a nawet powinno się) do odpowiedniej ilości dziennego zapotrzebowania kcal dochodzić stopniowo np co parę dni zwiększając ilości B/W/T.
Są różne metody i ktoś kto szuka pomocy tu na forum nawet po przeczytaniu setek artykułów może mieć mętlik w głowie i oczekiwać pomocy w rozłożeniu makroskładników. Nikt nikomu nie zagwarantuje, że akurat w jego przypadku zda egzamin 40/40/20 czy LC czy 2,2g białka, 1g tłuszczy reszta węgli czy jeszcze jakaś inna metoda.
Wracając do diety. Na redukcji nie wolno jeść cukrów. Truizm ale często o tym zapominamy. Duża ilość żywności przetworzonej zawiera cukry (nawet wędliny). Producenci żywności starają się to ukryć pisząc o zawartości węglowodanów.
W Twojej diecie mamy dużo cukru (mleko, owoce), nie ma w ogóle tłuszczy za mało białka i węglowodanów.
Pod tymi adresami znajdziesz chyba komplet informacji nt jak komponować sobie posiłki:
https://www.sfd.pl/Przemyślana_redukcja-t365757.html
https://www.sfd.pl/Podstawy_układania_diety-t367367.html
Spróbuj jeszcze raz
.
Zmieniony przez - Redis w dniu 2008-05-28 20:35:23
Odchudzanie polega na tym by zmusić organizm do wykorzystania zapasów tłuszczu jakie zgromadził. Oczywiście dochodząc do pewnej granicy organizm będzie bronił się przed wykorzystaniem nazwijmy to żelaznej rezerwy tłuszczu. Chociażby dlatego, że tkanka tłuszczowa jest ważnym elementem systemu immunologicznego (odpornościowego) człowieka.
W organizmie człowieka cały czas zachodzą pewne procesy energetyczne. Przy odchudzaniu zależy nam by organizm produkował jak najwięcej energii. Trzeba więc przyśpieszyć metabolizm by wydatkować tejże energii więcej. Paradoksalnie zwiększając ilość jedzenia pobudzamy nasz metabolizm do większej pracy; oczywiście w przypadku gdy ktoś je za mało. Zgodzę się z Touche, że każdy człowiek jest inny, ma inną przemianę materii i niekoniecznie jakiś typ diety będzie się sprawdzać u każdego. Jednak od czegoś trzeba zacząć, przyjmuje się więc, że zapotrzebowanie dzienne na kcal dla kobiety to:
waga*24*0,9
to jest pewna baza od której zaczyna się obserwacje. Najlepszym rozwiązaniem jest ułożyć sobie dietę dla tak obliczonego zapotrzebowania i obserwować np dwa tygodnie co się dzieje - w zależności od zachowania organizmu odpowiednio reagować - czy to poprzez zmianę proporcji B/W/T czy zmianę ilości kcal.
W przypadku głodowej diety można (a nawet powinno się) do odpowiedniej ilości dziennego zapotrzebowania kcal dochodzić stopniowo np co parę dni zwiększając ilości B/W/T.
Są różne metody i ktoś kto szuka pomocy tu na forum nawet po przeczytaniu setek artykułów może mieć mętlik w głowie i oczekiwać pomocy w rozłożeniu makroskładników. Nikt nikomu nie zagwarantuje, że akurat w jego przypadku zda egzamin 40/40/20 czy LC czy 2,2g białka, 1g tłuszczy reszta węgli czy jeszcze jakaś inna metoda.
Wracając do diety. Na redukcji nie wolno jeść cukrów. Truizm ale często o tym zapominamy. Duża ilość żywności przetworzonej zawiera cukry (nawet wędliny). Producenci żywności starają się to ukryć pisząc o zawartości węglowodanów.
W Twojej diecie mamy dużo cukru (mleko, owoce), nie ma w ogóle tłuszczy za mało białka i węglowodanów.
Pod tymi adresami znajdziesz chyba komplet informacji nt jak komponować sobie posiłki:
https://www.sfd.pl/Przemyślana_redukcja-t365757.html
https://www.sfd.pl/Podstawy_układania_diety-t367367.html
Spróbuj jeszcze raz
.
Zmieniony przez - Redis w dniu 2008-05-28 20:35:23
Touche
chociazby w porze okolotreningowej nie widze zbytnich przeciwskazan, a wrecz przeciwnie. Z rana po przebudzeniu (w niezaduzej ilosci) takze. Poza tym niewielkie ilosci w ciagu dnia np z owocow nie narobia krzywdy.
