Prośba o pomoc - sflaczałe ciałko ;)

Witam serdecznie :) Jestem nowa na tym forum.

Mam problem (jak kazdy tutaj). Otoz 9 miesiecy temu urodzilam synka. W ciazy przytylam 28 kg bo sie krotko mowiac obzeralam niemilosiernie :D Od porodu schudlam 26 kg. Chudlam stopniowo. Odzywialam sie zdrowo i jak Piotrus skonczyl 2 miesiace zaczelam cwiczyc codziennie po godzince. Glownie stepper 30-40 minut, plus cwiczenia 8 minutowe na kazda partie ciala,cwiczenia z ciezarkami, stretch. I spacerki 2-4 h dziennie. Oprocz tego ruch jak przy malym dziecku i do 5 miesiecy karmilam piersia. Od okolo miesiaca cwicze na orbitreku 30-40 minut plus wyzej wymienione cwiczenia takze co drugi dzien cwiczenia silowe na uda (znajomy ma mini silownie w garazu :D ). Smaruje sie roznymi specyfikami do kilku miesiecy (ujedrniajacymi, wyszczuplajacymi itd.) Owszem schudlam, wygladam calkiem niezle, mimo bryczesow na posladkach nie jest zle,nie mam obwislej skory. Jedynie co mnie wkurza to to ze posladki i gorna czesc uda sa okropnie sflaczale. Mimo cwiczen, spacerow. Jak chodze to po prostu dyndaja jak galaretka. Jestem zalamana. Co mam z tym zrobic???? To ewidentnie tluszcz :( Co pomoze by bardziej zbic cialo???

Moje odzywianie:

sniadanie - kromka pelnoziarnistego pieczywa z serkiem bialym/zoltym/warzywami, jajp na miekko/parowka na goraco, szklanka soku swiezo wycisnietego z grejfruta/soku marchwiowego
II sniadanie - jakis jogurt albo owoc
obiadek - warzywa,ryz gotowany, kurczak pieczony/smazony/gotowany bez tluszczu, ryba, wszelkie lekkostrawne zupy :)
Podwieczorek - jogurt albo owoc, czasem batonik muesli
Kolacja - 2-3 h przed cwiczeniami (salatka grecka, z kurczakiem albo to co na sniadanie)

I duzo wody i herbat ziolowych.

Kalorie mniej wiecej licze tak zeby nie przekraczac 1500.

Owszem zdarzaja mi sie wpadki jedzeniow ale jak kazdemu ;D

Opieka nad dzieckiem tez nie zawsze pozwala mi na regularne posilki.

Cwicze z reguly wieczorem 20-21 jak maly idzie spac bo tak sie nie da :) Chociaz czasem kolo poludnia jak maz jest w domu.

Prosze o rade jak jesc, i cwiczyc by zbic cialo i je ujedrnic. No i co na bryczesy by je zmniejszyc (oprocz operacji :D )

Płeć: Kobieta

Wiek: 27

Waga: 62

Wzrost: 168

Obwód klatki: 93

Obwód ramienia: 25

Obwód talii: 69

Obwód uda: 57

Obwód łydki: 35

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: -

Aktywność w ciągu dnia: opieka nad 10 miesiecznym synkiem i domem

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: spacery, 5-6 x tydzien godzina cwiczen: orbitrek/stepper 30-40 minut, cwiczenia z ciezarkami, na talie, posladki, uda, cwoczenia silowe na uda.

Odżywianie: Pelnoziarniste pieczywo, warzywa, nabial, zupy - uwielbiam



Cel: poprawa estetyki i proporcji

Ograniczenia żywieniowe: nie

Stan zdrowia: ok

Preferowane formy aktywności fizycznej: silowe, aeroby

po 20-ej codziennie

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: nie

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: tak

Stosowane wcześniej diety: 2 lata temu: 1000 kcal przez 3 miesiace

Czy ktos mi odpowie?? Chce wiedziec czy dieta i cwiczenia sa ok i teraz to kwestia czasu...czy moze cos zmienic by ujedrnic cialko. Moze jakies suplementy? Spalacze tluszczu???

Nie znam sie :(

Ilość kalorii (1500) jest ok.
Powinnaś starać się jeść regularnie 5-6 posiłków dziennie.
Niestety Twoje posiłki nie są dobrze ułożone z punktu widzenia tzw diety zbilansowanej. Np każdy posiłek powinien zawierać pełnowartościowe białko, w posiłkach powinny znaleźć się tłuszcze wszystkich trzech rodzajów.
gdzie szukać informacji znajdziesz pod:
https://www.sfd.pl/Dla_początkujących-t373792.html

Dieta to główny czynnik przy pozbywaniu się tłuszczu. Ćwiczenia na stepperze wykonuj po ciężarkach.
Pod linkiem, który wyżej podałem znajdziesz również informacje nt ćwiczeń przy redukcji.