Sauna - warto?

Ano własnie, tak jak w pytaniu. O leczniczych możliwościach wiemy, ale czy w jakikolwiek sposób pomaga gubić tłuszcz (oczywiście jako dodatek do diety i treningu)? Gdzieś tam wyczytalem, ze podczas pobytu spalamy 300kcal. Nie następuje tu bardziej odwodnienie??

Czy ktoś mógłby się wypowiedzieć na ten temat? Byłbym wdzięczny.

Dzięki saunie tłuszczu nie zgubisz, jedynie wodę podskórną którą i tak spowrotem odzyskasz po uzupełnieniu płynów.

No i po sprawie:) Dzieki za info - zostały potwierdzone moje przypuszczenia:)
Pzdr!!

Stracisz , gdyz wydzielany pot= utrata kalorii

Nie pamietam ile juz na ile ,ale stracisz.

No to sie wypowiedzi trochę gryzą:)

Pojdz pare razy , a zobaczysz

raz na "rok" można,
imo za bardzo męczy.

pzdr/

Stracisz troche wody i tyle. Potem uzupelnisz plyny i wracasz do normy.
Sauna ma dobry wplyw regeneracje stawow, gdzies to wyczytalem i rzeczywiscie w oparciu o wlasne doswiadczenie, potwierdzam.

Sauna fińska oraz rzymska działają doskonale jako narzędzie regeneracyjne. Brzucha się nie spali, przynajmniej nie tak, jakby powszechnie tego każdy oczekiwał. Woda podskórna poleci, ale wkrótce powitasz ją ponownie. Natomiastna pytanie czy warto, odpowiedź moja to: oczywiście tak, z regeneracyjnego/relaksacyjnego punktu widzenia.

pzdr,
Mike

Ja podzielam zdanie konia, 2 x 10 min w saunie juz wykancza . WArto isc ,ale musisz byc twardy