Szacuny
4
Napisanych postów
127
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1589
Witam! Ostatnio na treningu Tajskiego na rozgrzewce jechalismy pompki, postaram sie to opisac:Biegalismy w kolku i kolo ktory prowadzil rozgrzewke liczyl 10 powtorzen po tej serii wstawalismy bieglismy dalej i po jakichs 10 sek. nastepny ziomek za nim odliczal 9 pompek i tak caly czas az do 1 pompy. Czy jest to jakis plan ktory moze zwiekszyc ilosc wykonywania pompek?
Drugie pytanie czy wg. Was oplaca sie zakupic drazek i cwiczyc na nim? Czy po jakims czasie treningu widoczne sa jakies efekty nie tylko wytrzymaloscwiowe co np. na plecach? Pzdr.
Szacuny
3
Napisanych postów
1608
Wiek
37 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
6959
po tej tajskiej rozgrzewce napewno poprawisz kondycje, ale czy więcej będziesz pompował to wątpie. A drążek napewno warto zakupić, wyćwiczysz na nim dobrze plecy, ale musisz pamiętac, że jak ćwiczyć to całe ciało
Szacuny
1
Napisanych postów
649
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
10136
sam trenowałem Muay Thai i dalej mam zamiar to robic po semestrze wiec tak jak wyżej słuchaj trenera gościu wie co robi ;) to widze ze i tak lekka rozgrzewke macie z tymi pompkami ja bardziej po dupie dostawałem
Szacuny
4
Napisanych postów
127
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1589
A doloze swoje pytanie. Jak z tym drazkiem jezeli futryna ma z 2 m. a ja mierze 183cm. to podciagne sie cos? Czy to zbytnio nie przeszkadza? Bo chyba lepiej by bylo gdyby drazek byl troche wyzej zebym dosiegal go np. stajac na palcach nie? ;d
Szacuny
73
Napisanych postów
6381
Wiek
36 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
25954
Najlepszy jest drazek wolno-wiszacy. Mozna wtedy na wiele sposobow sie podciagac lacznie z szerokimi uchwytami. W futrynie niestety tak dobrze nie bedzie . Co do pytanie to w sumie mala roznica jak wysoko bedzie. Czy 10 cm wyzej czy nizej. Im nizej tym bardziej musisz podkurczyc nogi im wyzej tym mnie by nie dotykaly podloza.
pozdrawiam
Człowiek mógłby żyć samotnie przez całe życie,
ale o ile sam potrafiłby wykopać sobie grób ,
musiałby mieć kogoś kto go pochowa.